Komentarz surowcowy DM BOŚ

Publikacja: 07.12.2017 08:10

Komentarz surowcowy DM BOŚ

Foto: AFP

ROPA NAFTOWA

Produkcja ropy naftowej w USA największa od ponad 40 lat.

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zdecydowanie należała do strony podażowej. Po nieudanej próbie wybicia się cen ropy naftowej na nowe tegoroczne szczyty pod koniec ubiegłego tygodnia, cena tego surowca zawróciła w dół, a wczoraj dynamika spadków przyspieszyła. Cena amerykańskiej ropy naftowej WTI podczas środowej sesji zniżkowała o ponad 2,6%, docierając do okolic 56 USD za baryłkę.

Dane dotyczące zapasów, które wczoraj podał amerykański Departament Energii (DoE), były w zasadzie mieszane. Z jednej strony, pokazany w nich został spadek zapasów ropy naftowej w USA w minionym tygodniu aż o 5,6 mln baryłek. To znacznie mniej niż oczekiwano jeszcze na początku bieżącego tygodnia (-3,4 mln baryłek), ale wynik ten nie był niespodzianką na tle wtorkowych szacunków zaprezentowanych przez Amerykański Instytut Paliw (API). Z drugiej strony, DoE pokazał w swoim raporcie wyraźny wzrost zapasów benzyny w USA w minionym tygodniu – aż o 6,78 mln baryłek przy oczekiwanym ich wzroście o 1,7 mln baryłek. Tak duża zwyżka zapasów benzyny w USA budzi obawy o to, że rafinerie w tym kraju zmniejszą swoją aktywność w kolejnych dniach, a co za tym idzie, będą wykazywały mniejsze zapotrzebowanie na ropę naftową.

Wczorajszy raport amerykańskiego Departamentu Energii pokazał również, że w minionym tygodniu produkcja ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosła  o 25 tysięcy baryłek dziennie do poziomu 9,71 mln baryłek dziennie. Oznacza to najwyższy wynik od wczesnych lat 70. XX wieku, kiedy publikowane wtedy miesięczne dane pokazywały produkcję ropy w USA na poziomach przekraczających 10 mln baryłek dziennie.

DM BOŚ

Notowania ropy naftowej w USA – dane dzienne

CUKIER

Zawrócenie notowań cukru w dół.

Notowania cukru w Stanach Zjednoczonych praktycznie przez całą drugą połowę bieżącego roku poruszają się w konsolidacji, od dołu ograniczonej rejonem 12,70-13,00 centów za funt, a od góry okolicami 15,00-15,30 centów za funt. W ostatnich tygodniach cena cukru poruszała się blisko tej górnej bariery, próbując wyrwać się z wielomiesięcznego zastoju. Sprzyjały temu działania inwestorów instytucjonalnych, którzy zamykali krótkie pozycje na rynku tego surowca (tzw. short covering).

Niemniej, bieżący tydzień pokazuje, że na trwałe wzrosty cen cukru trzeba będzie poczekać. Strona popytowa na tym rynku okazała się zbyt słaba, by pokonać techniczny opór w okolicach 15,30 centów za funt, co doprowadziło do wyraźnego osunięcia się notowań cukru w dół. Podczas wczorajszej sesji cena tego surowca w USA zeszła poniżej poziomu 14,50 centów za funt. Utrzymywaniu się niskich cen cukru sprzyjają również fundamenty rynkowe w postaci m.in. dużej produkcji w Indiach oraz Unii Europejskiej.

DM BOŚ

Notowania cukru w USA – dane dzienne

Surowce i paliwa
Enea kupi mniej węgla od Bogdanki
Surowce i paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i paliwa
Dla JSW szykuje się trudny rok
Surowce i paliwa
Ceny paliw będą zwyżkować
Surowce i paliwa
Nie ma nowych władz, nie ma podwyżek płac
Surowce i paliwa
Grupa CEZ rozpoczyna dezinwestycję w Polsce, chce sprzedać cztery polskie spółki