Lotos ma problemy z bałtyckim złożem ropy

Maksymalne wydobycie z B8 prawdopodobnie zostanie osiągnięte dopiero w 2024 r. Za opóźnienia odpowiedzialne są firmy wykonawcze, a ostatnio także pandemia.

Publikacja: 16.10.2020 05:15

Lotos ma problemy z bałtyckim złożem ropy

Foto: materiały prasowe

Lotos od kilku lat próbuje w pełni zagospodarować bałtyckie złoże ropy i gazu B8, jedno z najcenniejszych aktywów wydobywczych grupy. Ma z tym jednak duże problemy. Na razie tzw. centrum produkcyjne, którym jest zmodernizowana platforma wydobywcza o nazwie Petrobaltic, osiągnęło zdolność produkcyjną w zakresie separacji i transportu ropy, zasilania zespołu energetycznego oraz zatłaczania wody złożowej. – Zdolność ta została potwierdzona 30-dniowym testem, który odbył się we wrześniu – informuje biuro prasowe Lotosu.

Mimo że centrum produkcyjne zostało przekazane do eksploatacji, to realizowane są w nim prace gwarancyjne, związane z usuwaniem usterek i eksploatacyjne. Trwa również adaptacja oraz uruchamianie systemu sprężania i transportu gazu ze złoża B8 do elektrociepłowni spółki Energobaltic we Władysławowie. Przesył będzie się odbywał rurociągiem o długości 75 km położonym na dnie Bałtyku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założonym ostatnio harmonogramem, prace mają być sfinalizowane do końca IV kwartału. Tymczasem jeszcze kilka lat temu koncern przekonywał, że Petrobaltic pełną zdolność produkcyjną osiągnie w 2017 r.

Dodatkowe odwierty

Na tym nie koniec opóźnień. – Według aktualnych prognoz maksymalna przewidywana dla złoża B8 podaż płynu złożowego – około 5,5 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy dziennie – red.) – prognozowana jest na 2024 r. – twierdzi biuro prasowe Lotosu. To odległy termin, zważywszy, że jeszcze kilka miesięcy temu koncern podawał, że pełna produkcja nastąpi nie wcześniej niż w II kwartale 2021 r. W II kwartale tego roku wydobycie z B8 wynosiło 3,8 tys. boe dziennie.

GG Parkiet

Trzeba też zauważyć, że firma zależna bezpośrednio powołana do obsługi B8 kilka miesięcy temu informowała o realizacji docelowej koncepcji zagospodarowania złoża dopiero w 2022 r. Teraz Lotos tłumaczy, że docelowe zagospodarowanie dotyczy wyczerpania wszystkich możliwości koncesyjnych, czyli wywiercenia dwóch dodatkowych odwiertów produkcyjnych. W efekcie finalnie ma być ich dziewięć. – Realizacja prac polegających na wywierceniu dodatkowych odwiertów uzależniona jest od warunków makroekonomicznych, w tym ceny ropy oraz rozwoju pandemii. Na złożu B8 ropę wydobywa się obecnie z siedmiu odwiertów – podaje biuro prasowe Lotosu. Spółka nie precyzuje, czy to oznacza, że do osiągnięcia maksymalnego zaplanowanego wydobycia konieczne jest wykonanie dwóch dodatkowych odwiertów.

Winni opóźnień

Za problemy powstałe przy B8 odpowiedzialna jest m.in. firma wykonawcza Rosetti Marino. Musiała ona wypłacić odszkodowanie za wykryte błędy projektowe oraz z tytułu kary umownej za opóźnienie i niewystarczającą jakość dokumentacji projektowej przekładającej się na opóźnienie terminu rozpoczęcia komercyjnej eksploatacji platformy wydobywczej. – Rosetti Marino zostało obciążone maksymalną możliwą do wyegzekwowania karą kontraktową wynikającą z zapisów kontraktu EPMS zwartego w 2013 r. – twierdzi biuro prasowe Lotosu. Karę umowną za niezakończenie w terminie realizacji umowy o wykonanie prac związanych z remontem i modyfikacją kadłuba i nóg platformy wydobywczej musiał zapłacić też zależny Lotos Petrobaltic. Gdański koncern odmawia jednak udzielenia informacji o kwocie odszkodowań uzyskanych od obu firm, zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorstwa.

W ostatnich miesiącach winnym opóźnień na B8 był też koronawirus. – Covid-19 utrudnia eksploatację platform w związku z ograniczoną dostępnością serwisów, dostawców oraz urządzeń, które ze względu na specyfikę branży zwykle pochodzą spoza Polski. Staramy się utrzymać wydobycie i ciągłość pracy platform, a przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo naszych pracowników – informuje koncern.

Lotos nie podaje, na jaką kwotę jest dziś szacowany łączny koszt inwestycji w zagospodarowanie B8. W I półroczu wydatki na ten cel wyniosły 60,6 mln zł, a w 2019 r. sięgnęły 140,4 mln zł.

Surowce i paliwa
Orlen przeszacuje wartość biznesu petrochemicznego
Surowce i paliwa
Enea kupi mniej węgla od Bogdanki
Surowce i paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i paliwa
Dla JSW szykuje się trudny rok
Surowce i paliwa
Ceny paliw będą zwyżkować
Surowce i paliwa
Nie ma nowych władz, nie ma podwyżek płac