Optymizm i strach walczą o kształtowanie kursu miedzi

Tempo odbudowywania gospodarek po pandemii przesądzi o popycie na metale przemysłowe i ich wycenach. Ryzykiem jest powrót rozprzestrzeniania się wirusa.

Publikacja: 18.06.2020 05:15

Optymizm i strach walczą o kształtowanie kursu miedzi

Foto: Bloomberg

Od marcowego dołka do pierwszego tygodnia czerwca notowania miedzi na giełdzie w Londynie wzrosły o 26 proc., srebra – o 60 proc., a KGHM – o 85 proc. Dalsza część czerwca to korekta w dół, przy czym miedzi udaje się odrabiać stratę.

Widmo nawrotu

Jak rysują się perspektywy dla metali?

– Ostatnio ogłoszony program wsparcia dla infrastruktury w Chinach, opiewający na 700 mld USD, wpływa na jeszcze większe ożywienie w Państwie Środka. Nowe inwestycje będą generować gigantyczny popyt – mówi Michał Stajniak, analityk rynków surowcowych w XTB. – Co ważniejsze, obecnie ceny terminowe w Chinach znajdują się w tzw. backwardation. Oznacza to wysokie ceny w krótkim terminie oraz niższe w długim. Wynika to z wysokiego popytu. Widać spadek zapasów miedzi oraz innych metali przemysłowych w Chinach.

Wskazuje, że ceny dotarły teraz do ważnego poziomu oporu, który w latach 2018– 2019 był poziomem wsparcia, czyli 5,7–5,8 tys. USD. – Biorąc pod uwagę ożywienie w Chinach, poziom ten raczej nie powinien stanowić dużego problemu i ceny powinny powrócić do zakresu 6–6,3 tys. USD, gdzie znajdowały się tuż przed okresem epidemii. Dotarcie do tego poziomu może być jednak nieco dłuższe niż trwające obecnie bardzo silne odbicie. Jest to powiązane z czyhającą niepewnością dotyczącą epidemii – ocenia Stajniak.

Podkreśla, że ryzykiem dla miedzi i innych metali przemysłowych jest druga fala epidemii. – Już w tym momencie mówi się o zamykaniu szkół w Chinach. Niemniej nie wydaje się, żeby Chiny decydowały się obecnie na drugie zamknięcie, biorąc pod uwagę ogromną ilość pieniędzy pompowanych w gospodarkę. Jednak w przypadku zatrzymania ożywienia w Chinach i na całym świecie, cena może cofnąć się do zakresu 5,2–5,3 tys., niemniej nie wydaje się, aby był to scenariusz bazowy – uważa Stajniak.

Mateusz Namysł, analityk mBanku, dodaje, że w USA planowane są zachęty fiskalne, dotyczące rozbudowy i modernizacji infrastruktury, co wspiera ceny miedzi, z kolei aktywność ekonomiczna w Chinach powróciła do solidnych poziomów: produkcja przemysłowa wzrastała przez dwa ostatnie miesiące. Czynnikiem ryzyka jest powrót obostrzeń związany z przemieszczaniem się ludności.

GG Parkiet

– W przypadku srebra również mieliśmy do czynienia z poprawą nastawienia inwestorów w związku z luzowaniem obostrzeń, co powinno wspomóc popyt przemysłowy na ten metal. Dodatkowo pozytywnie oddziałuje postrzeganie srebra jako zabezpieczenia przed wzrostem inflacji, czego obawia się część inwestorów w związku z łagodną polityką banków centralnych. W przypadku srebra przebicie 18 USD za uncję otwierałoby drogę do przetestowania w dłuższym terminie 20 USD za uncję – mówi Namysł.

W górę mimo pandemii

Po czterech miesiącach br. sprzedaż miedzi przez Grupę KGHM wyniosła 220,8 tys. ton, o 1 proc. więcej rok do roku. Sprzedaż srebra sięgnęła 477,5 ton, czyli o ponad 11 proc. więcej niż rok wcześniej.

Surowce i paliwa
Orlen przeszacuje wartość biznesu petrochemicznego
Surowce i paliwa
Enea kupi mniej węgla od Bogdanki
Surowce i paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i paliwa
Dla JSW szykuje się trudny rok
Surowce i paliwa
Ceny paliw będą zwyżkować
Surowce i paliwa
Nie ma nowych władz, nie ma podwyżek płac