JSW i PGG zamykają kopalnie węgla

Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, zamkniętych zostanie 12 kopalń na trzy tygodnie. Decyzja budzi kontrowersje.

Publikacja: 09.06.2020 05:10

JSW i PGG zamykają kopalnie węgla

Foto: AFP

Podczas poniedziałkowej sesji giełdowi inwestorzy wyprzedawali akcje JSW. Po kilkudziesięciu minutach od otwarcia sesji ich kurs spadał nawet o 11,1 proc., do 18,8 zł. Potem skala przecen była nieco mniejsza. Bezpośrednim powodem nadpodaży okazały się informacje o zamykanych w Polsce kopalniach węgla kamiennego w związku z systematycznie rosnącą liczbą górników zakażonych koronawirusem.

– Mimo podjęcia szczególnych kroków ostrożnościowych, takich jak testy przesiewowe wśród górników, w kilku kopalniach doszło do masowych zakażeń. Dlatego podejmujemy nadzwyczajne działania – tłumaczył Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych.

Brak komunikatu spółki

W związku z tym od wtorku na terenie 12 kopalń ma zostać wstrzymane wydobycie węgla. Wśród nich dwie należą do JSW i dziesięć do PGG. Postój ma potrwać trzy tygodnie. W tym czasie górnicy otrzymają 100 proc. wynagrodzeń.

Do chwili zamknięcia tego numeru „Parkietu" JSW nie odniosło do decyzji Sasina o zamknięciu kopalń należących do grupy, mimo że pierwotnie planowano takie działania. Co więcej, spółka nie chciała nawet ujawnić, które konkretnie kopalnie miały być zamknięte, ani dlaczego to Sasin poinformował o zamknięciach, a nie spółka. Dopiero w komunikacie resort aktywów państwowych podał, że chodzi o kopalnie Knurów-Szczygłowice oraz Budryk.

Sasin podał też, że decyzje o zamknięciu kopalń zostały podjęte w porozumieniu z zarządami spółek i stroną społeczną. W tej sytuacji rodzi się pytanie, czemu JSW sama nie podała takiej informacji do publicznej wiadomości, skoro miała ona ogromny wpływ na notowania akcji.

JSW zdążyła za to w poniedziałek rano podać, że w jej kopalniach potwierdzono 2771 przypadków zakażenia koronawirusem. W Pniówku było to 1587 osób, 1148 osób w Ruchu Zofiówka, 13 w kopalni Jastrzębie-Bzie, 10 osób w kopalni Budryk i 13 w Ruchu Borynia. Z kolei na kwarantannie przebywało 196 osób.

GG Parkiet

Podano też, że dochodzenie do pełnych zdolności wydobywczych w kopalni Pniówek (sprzed 10 maja) będzie następowało stopniowo, w miarę powrotu do pracy zdrowych pracowników. – Kopalnie JSW, w tym kopalnia Pniówek, na bieżąco realizują zamówienia kontrahentów. Terminowość, jakość i wielkość dostaw do odbiorców są na najwyższym poziomie – przekonywała spółka w oficjalnym komunikacie.

Protest związkowców

Informacja o zamknięciu kopalń PGG nie miała za to większego wpływu na notowania giełdowych spółek, które mają udziały w katowickiej firmie. Resort aktywów państwowych ujawnił, że wydobycie ma być wstrzymane w kopalniach: Bolesław Śmiały, Piast, Ziemowit, Halemba-Wirek, Pokój, Chwałowice, Marcel, Rydułtowy, Mysłowice-Wesoła i Wujek. Obecnie akcjonariuszami PGG są m.in.: PGNiG (poprzez PGNiG Termikę), PGE, Energa (poprzez Energę Kogenerację) i Enea. W przypadku PGG wiadomo już jednak, że tamtejsi związkowcy zwrócili się do premiera Mateusza Morawieckiego o wycofanie decyzji Sasina w sprawie zamknięcia kopalń PGG. Chcą, aby górnictwo bezpośrednim nadzorem objął premier. Związkowcy obawiają się, że decyzja Sasina doprowadzi w praktyce do trwałego zamknięcia kopalń i bankructwa PGG.

W poniedziałek znacznie słabiej od głównych giełdowych indeksów zachowywały się akcje Bogdanki. Było to zapewne związane z obawami inwestorów, czy w przyszłości również w tej spółce nie pojawi się problem z zakażeniami koronawirusem.

Surowce i paliwa
Orlen przeszacuje wartość biznesu petrochemicznego
Surowce i paliwa
Enea kupi mniej węgla od Bogdanki
Surowce i paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i paliwa
Dla JSW szykuje się trudny rok
Surowce i paliwa
Ceny paliw będą zwyżkować
Surowce i paliwa
Nie ma nowych władz, nie ma podwyżek płac