Newag zanotował w I półroczu 282,6 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży. Tym samym wzrosły one o 29 proc. Mimo to grupie nie udało się wyjść na plus. Czysta strata wyniosła 0,6 mln zł, wobec 4,1 mln zł na minusie odnotowanego rok wcześniej. Szczególnie zły był II kwartał. W tym czasie grupa zanotowała dość mocny spadek przychodów i wyniku netto. Spółka nie komentuje szczegółowo powodów pogorszenia jej kondycji w ostatnich miesiącach. Wiadomo za to, że istotny wpływ na wyniki całego I półrocza miała m.in. realizacja kontraktów pozyskanych w okresie tzw. luki inwestycyjnej, co przekłada się na niższą marżę w porównaniu do lat 2013-2015.

Opublikowane w poniedziałek wieczorem wyniki finansowe nie spodobały się giełdowym inwestorom. Na otwarciu sesji kurs akcji Newagu wynosił 16 zł, co oznaczało spadek o 1,1 proc. Później podaż była jednak znacznie większa. W rezultacie cena walorów firmy jeszcze przed południem spadała nawet o 6 proc., czyli do 15,21 zł.

Spółka informuje, że wpływ na jej wyniki w kolejnych okresach sprawozdawczych będą miały m.in. takie czynniki jak: stopy procentowe, kursy walutowe, cen materiałów i komponentów oraz przetargi dotyczące taboru kolejowego. Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami spółki projekty finansowane z nowej perspektywy funduszy unijnych w końcu zaczynają być realizowane. To powinno doprowadzić do wzrostu liczby składanych zamówień. Według Newagu m.in. w segmencie elektrycznych zespołów trakcyjnych powinny być ogłoszone przetargi na dostawę nowego taboru dla woj. małopolskiego, lubelskiego i pomorskiego oraz dla Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie.