Globalny bank diametralnie zmienia nastawienie do bitcoina i blockchaina

JP Morgan porównuje bitcoina do złota i uruchamia własną kryptowalutę. To kolejna duża korporacja, która poważnie podchodzi do nowych technologii płatniczych.

Publikacja: 30.10.2020 05:17

Globalny bank diametralnie zmienia nastawienie do bitcoina i blockchaina

Foto: Bloomberg

Ostatnie kilka miesięcy to szereg pozytywnych informacji dla bitcoina i całego rynku kryptowalut. Zaczęło się od zakupów spółki MicroStrategy, która ulokowała w najpopularniejszej kryptowalucie aż 425 mln USD. Później tą drogą poszły także Square (59 mln USD) i fundusz Stone Ridge (110 mln USD). Tydzień temu PayPal ogłosił, że wprowadza do oferty cztery kryptowaluty, a w ostatnich dniach napłynęły zaskakujące wieści od jednego z największych banków na świecie, który w 2017 r. nie chciał mieć z kryptowalutami nic wspólnego.

Bitcoin jak złoto

Trzy lata temu szef JP Morgan Jamie Dimon nazywał bitcoina globalnym oszustwem. Mówił, że jest to bańka gorsza od tulipomanii, a jej koniec będzie fatalny w skutkach. W odniesieniu do kwestii technologicznych zajmował stanowisko typowego ignoranta, podkreślając, że bitcoin nie jest realnym, namacalnym bytem, więc nie ma fundamentalnej wartości.

I choć po drodze bańka na bitcoinie faktycznie pękła, to od tamtego czasu bank zmienił swoje stanowisko o 180 stopni zarówno w odniesieniu do zastosowania kryptografii i technologii blockchain w płatnościach, jak i do samego bitcoina jako aktywa finansowego. O owej zmianie świadczą dwie ważne informacje, które pojawiły się w ostatnich dniach.

GG Parkiet

W raporcie banku z 23 października pojawiła się notatka z podtytułem „Bitcoin konkuruje ze złotem". Analitycy zwracają w niej uwagę, że istnieje co najmniej kilka przesłanek wskazujących na to, że w długim terminie najpopularniejsza kryptowaluta może „ścigać" najpopularniejszy kruszec pod względem rynkowej kapitalizacji.

Po pierwsze – eksperci podkreślają zmianę nastawienia dużych instytucji, powołując się na nową ofertę i plany PayPala. Ich zdaniem jest to kolejny duży krok na drodze korporacyjnego wsparcia bitcoina. W szerszym horyzoncie czasowym może to skłaniać coraz większy odsetek pokolenia milenialsów do tego, by wybierać bitcoina jako alternatywę dla walut fiducjarnych.

Drugim argumentem analityków jest już zauważalnie rosnące zainteresowanie owego pokolenia nowymi formami płatności. O ile starsze generacje preferują złoto, o tyle młodsze kryptowaluty. Wprawdzie młodzi nie wpływają teraz na cenę bitcoina tak, jak starsi na cenę złota, niemniej eksperci spodziewają się stopniowej zmiany tej sytuacji. Innymi słowy – tak jak poprzednie generacje kojarzą powszechnie złoto ze stabilną formą lokowania kapitału, tak obecne i przyszłe mogą kojarzyć bitcoina.

Po trzecie – eksperci banku zwracają uwagę na funkcjonalność kryptowalut. – Ich wartość nie wynika tylko z tego, że stanowią dobry sposób na przechowywanie bogactwa, ale także z ich użyteczności jako środka płatniczego. Im więcej podmiotów gospodarczych zaakceptuje kryptowaluty jako taki środek, tym owa użyteczność i wartość będą wyższe – czytamy w raporcie. Wprawdzie obecnie funkcja płatnicza bitcoina ma raczej marginalne znaczenie, niemniej wspominany już PayPal planuje to zmienić, oferując tę kryptowalutę obsługiwanym przez siebie podmiotom handlowym.

I w końcu po czwarte – analitycy porównują obecną kapitalizację rynków złota i bitcoina. Pierwszy ma wartość 2,6 bln USD, a drugi tylko 243 mld USD. Przepaść wciąż jest ogromna, a jeśli bitcoin ma w przyszłości stać się cyfrowym złotem, to będzie musiał ową przepaść wypełnić.

JPM Coin już działa

Zmiana nastawienia z „bitcoin to oszustwo" na „bitcoin to konkurencja dla złota" to jedno. Drugie to ogłoszenie banku sprzed kilku dni, mówiące, że w tym tygodniu po raz pierwszy użyty zostanie JPM Coin, czyli własna kryptowaluta banku. Ma ona zostać wykorzystana w rozliczeniach międzynarodowych dużego, technologicznego klienta banku. O tym projekcie bank informował na początku 2019 r. Jego stopień zaawansowania jest tak duży i wymagający, że została dlań powołana specjalna jednostka Onyx, zatrudniająca 100 osób. – Uruchamiamy Onyx, ponieważ wierzymy, że wchodzimy w okres komercjalizacji tych technologii, przechodząc od badań i rozwoju do czegoś, co może stać się prawdziwym biznesem – tłumaczył Takis Georgakopoulos, jeden z dyrektorów banku. JPM Coin wykorzystuje technologię blockchain. – Został zbudowany na Quorum, prywatnej wersji Ethereum opracowanej przez bank – informuje serwis coindesk.com. Dzięki zastosowaniu łańcucha bloków bank chce przyspieszyć duże transakcje w swoim systemie, przy jednoczesnym zwiększeniu ich bezpieczeństwa i obniżce kosztów realizacji. Wszystko dzięki temu, że wprowadzony stablecoin w pewnym sensie doprowadzi do ujednolicenia rozbudowanej sieci bankowej JP Morgana. Przypomnijmy, że codziennie bank wykonuje w ramach swojej sieci transakcje o średniej wartości 6 bln USD w 100 krajach. W ramach setek oddziałów często zdarzają się błędy z potwierdzeniem danych, opóźniające realizację i podnoszące koszty. JPM Coin ma działać w ramach ujednoliconej sieci Liink, do której już należy 400 podmiotów. Jeśli pilotażowy program się powiedzie, gigant chce rozszerzyć zastosowanie nowej technologii na inne instrumenty finansowe. „Decyzja JP Morgan może stać się silnym impulsem dla całej branży skupionej wokół technologii blockchain i kryptowalut i przyspieszyć adopcję tych rozwiązań na szerszą skalą" – czytamy na łamach cnbc.com.

GG Parkiet

Napędzany dobrymi informacjami z PayPala i JP Morgana kurs bitcoina dotarł w środę nawet do 13 855 USD. To najwyższy poziom od stycznia 2018 r. Tak się składa, że w tej okolicy znajduje się opór, wyznaczony przez ubiegłoroczny szczyt. W tym kontekście nie dziwi czwartkowa korekta, która sprowadziła wycenę kryptowaluty do 13 000 USD. Takie ryzyko sygnalizowały też popularne oscylatory RSI(14) i MACD, które znalazły się w krótkoterminowych strefach wykupienia. Istotne jest jednak to, że w szerszym ujęciu czasowym na wykresie obowiązuje układ wzrostowy (coraz wyższe szczyty i dołki), potwierdzony rosnącymi średnimi z 50, 100 i 200 sesji. W tym układzie najbliższym wsparciem jest poprzedni lokalny szczyt, a więc 12 500 USD. Niżej bariery cenowe wyznaczają linie wspomnianych średnich. Oczywiście pokonanie 13 855 USD będzie klasycznym sygnałem kontynuacji trendu, z zasięgiem w okolicy długoterminowych oporów przy 16 500–17 000 USD. PZ

Inwestycje
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp
Inwestycje
Długie pozycje na rynku gazu wciąż testem charakteru dla inwestorów
Inwestycje
Istota istotności
Inwestycje
Organizacja procesu badania istotności
Inwestycje
Określenie grupy interesariuszy
Inwestycje
Niezbędna dokumentacja