Można założyć dalszy marsz cen akcji w górę

Wystarczyło, aby wskaźnik WIG20 zatrzymał zwyżkę, a już wskaźnik INI stracił około 10 pkt. Tym samym przewaga odpowiedzi byczych w ankiecie sporządzonej przez SII zmniejszyła się do około 15 pkt.

Publikacja: 11.09.2017 06:00

Kamil Jaros, analityk

Kamil Jaros, analityk

Foto: materiały prasowe

Taka wrażliwość uczestników rynku na potencjalne symptomy zatrzymania wzrostu jest podstawą do tego, by raczej zakładać dalszy marsz cen w górę. Ostrożność w zakupach i wątpliwości co do jakości wzrostu cen sprzyjają temuż wzrostowi. Naturalnie sama sytuacja techniczna indeksu największych polskich spółek również każe sądzić, że to byki są wciąż w przewadze, a zatem trend zapewne będzie kontynuowany.

To będzie tydzień obfitujący w publikacje istotnych danych makroekonomicznych najważniejszych gospodarek świata oraz Polski. Już w poniedziałek poznamy oficjalne dane dotyczące polskiej inflacji, choć jej wstępną wartość znamy od jakiegoś czasu. Rano będzie jeszcze okazja poznać wartość wskaźnika przyszłej inflacji publikowanego przez BIEC.

We wtorek również na czołówkach serwisów ekonomicznych będą informacje o inflacji. Tym razem będzie to odczyt inflacji brytyjskiej, a także bazowa wersja inflacji polskiej.

W środę zajmie nas inflacja niemiecka (podobnie jak w przypadku polskiej znamy już wartość wstępną) oraz dynamika produkcji przemysłowej w strefie euro. Po południu zajmiemy się danymi o polskim bilansie płatniczym, a także o dynamice cen amerykańskich producentów.

W czwartek w nocy opublikowane zostaną dane z Chin. Pakiet obejmować będzie dynamikę sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz wielkości inwestycji w aglomeracjach. Krótko po tym pojawią się dane o japońskiej produkcji przemysłowej. Przed południem będziemy mieli okazję zapoznać się z dynamiką sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, a krótko po południu napłyną informacje dotyczące polityki pieniężnej prowadzonej przez Bank Anglii. Zakończy swoje posiedzenie Komitet Polityki Monetarnej. Zmian w tejże polityce nie należy oczekiwać. W dalszej części dnia pojawi się informacja o amerykańskiej inflacji w wersji CPI. To najbardziej popularna i medialna miara dynamiki cen, choć, jak pamiętamy, preferowaną przez Fed miarą jest wskaźnik bazowy PCE. Jak co czwartek poznamy również dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Na koniec tygodnia ciekawie będzie głównie za oceanem. Po południu opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej. Poznamy również najnowszą wartość wskaźnika aktywności przemysłu w rejonie Nowego Jorku, a także wskaźnika nastrojów amerykańskich konsumentów.

Okiem eksperta
Co czeka rentowności obligacji?
Okiem eksperta
Wspinaczka po ścianie strachu
Okiem eksperta
Złoto na szczycie wycen, ale nie popularności
Okiem eksperta
Inflacja w celu i co dalej?
Okiem eksperta
Subiektywny Punkt Widzenia: Siła dolara czy siła WIG-banki?
Okiem eksperta
Dzień niespodzianek