Saab 9000. Szwed o włoskich korzeniach

Retro jest w cenie. Saab 9000 nie zyskał może statusu samochodu kultowego, jak mniejszy model 900. Niektórzy uznają nawet, że próbę czasu znosi słabo. Jest to jednak solidna limuzyna, która zapewnia dużo frajdy na drodze.

Publikacja: 27.12.2019 14:23

Foto: www.klasykagatunku.pl

Historia szwedzkiej marki była już streszczana w tej rubryce. Wszystko zaczęło się w 1937 roku od przedsiębiorstwa lotniczego założonego w Linköping, skupiającego się na realizacji zamówień wojskowych. Po II wojnie światowej rozszerzono działalność o dział produkujący samochody osobowe. Pierwszym modelem był Saab 92, poprzedzony prototypowym Ursaabem. Zadebiutował w 1949 roku. To on ewoluował wraz z kolejnymi generacjami i pod nowymi nazwami: 93, 96, 99 i wreszcie 900 oraz 9-3.

Zupełnie nowa, większa linia Saaba zrodziła się w 1984 roku ze współpracy z włoskim Fiatem. Topowa limuzyna szwedzkiej marki została bowiem zaprojektowana przez samego Giorgetta Giugiara i dzieliła płytę podłogową Tipo 4 z trzema innymi autami. Wszystkie należały do koncertu Fiata. Były to: Alfa Romeo 164, Lancia Thema i Fiat Croma. Również w ich nadwoziach dostrzec można podobieństwo. Ba, niektóre z tych modeli miały wręcz takie same elementy karoserii. Oczywiście były i różnice. Saab zmienił tylne zawieszenie. Jego wóz był bardzo bogato wyposażony m.in. w rozwiązania z dziedziny bezpieczeństwa.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie. Pustynna burza
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: Volvo Amazon. Nie tylko dla Wonder Woman