Wiceprezes LPP ostrzegł przed czarnymi chmurami

Firmy zamawiające towary z Chin robią większe zapasy. Walka o kontenery w azjatyckich portach skutkuje opóźnieniami dostaw i wróży słabsze wyniki właściciela Reserved. I nie tylko jego.

Publikacja: 07.10.2021 05:18

Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP, ostrzegł w środę inwestorów, że kolejne kwartały mogą być dla

Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP, ostrzegł w środę inwestorów, że kolejne kwartały mogą być dla grupy trudniejsze.

Foto: materiały prasowe

Problemy z terminowymi dostawami towarów z Azji i wzrost kosztów transportu, niekorzystne kursy walut, obawy, że konsumpcja spowolni po jej wybuchu w pierwszym półroczu – to czynniki ryzyka, na które wskazał w środę rano wiceprezes LPP. To one sprawiły, że zaryzykował stwierdzenie, iż nad odzieżową grupą zebrały się czarne chmury. W ciągu dnia niebo nad gdańską firmą dodatkowo przysłoniła decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych. W efekcie akcje LPP taniały o ponad 11 proc. Wyprzedawano także akcje CCC i innych reprezentantów sektora.

Przed LPP dołek

– Wyniki były dobre, ale czarne chmury gromadzą się nad LPP – powiedział w środę rano podczas wideokonferencji dla dziennikarzy Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes polskiej odzieżowej grupy notowanej na GPW. W taki sposób rozpoczął omawianie danych finansowych właściciela marek m.in. Reserved i Sinsay za II kwartał i całe pierwsze półrocze roku obrachunkowego (grupa kończy go w lipcu).

Był to okres dużych wzrostów. W II kw. LPP miało 3,64 mld zł przychodu (wzrost o 71 proc. rok do roku), z czego 793 mln zł przyniosły sklepy internetowe (wzrost o 27,7 proc. rok do roku), a gros tradycyjna sieć sklepów detalicznych w kraju i za granicą. Wynik EBITDA grupy wyniósł 863,8 mln zł, prawie trzy razy tyle, ile rok wcześniej, a zysk operacyjny 595 mln zł (32,3 mln zł w II kw. 2020 r.). Na czysto zarobiła 459,1 mln zł (30,6 mln zł rok wcześniej).

GG Parkiet

– Byliśmy po momencie lockdownu z pierwszego kwartału. Sklepy zostały otwarte i widać to po dużym wzroście – komentował Lutkiewicz.

– Towar, który sprzedawaliśmy, kupowany był w 2020 r., w roku pandemicznym, a wynegocjowane wtedy ceny były bardzo korzystne, co pozwoliło na wypracowanie wysokich marż. Z łatwością przewieźliśmy też towar do magazynów i mogliśmy zatowarować sklepy – tłumaczył wiceprezes.

Jak na rollercoasterze

Użył sformułowania, że firma czuje się jak na rollercoasterze. – Przed nami kolejny dołek. Widzimy powiększające się opóźnienia w transporcie morskim z Azji. W tej chwili są trzytygodniowe. Duże zapotrzebowanie na towar sprawia, że nie radzi sobie także kolej. Szlaki komunikacyjne zatkały się – powiedział Przemysław Lutkiewicz.

Wkrótce potem jak na rollercoasterze poczuli się także akcjonariusze LPP. Przed godziną 13 akcje LPP taniały o 5,3 proc., do 13 670 zł. Spadek pogłębił się, gdy RPP ogłosiła decyzję o podwyżce stóp procentowych (wyższe stopy mogą wpłynąć m.in. na spadek konsumpcji). Na koniec sesji walor LPP kosztował o niemal 14 proc. mniej niż na wtorkowym zamknięciu. Jak zwraca uwagę Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku, ponieważ problemy naświetlone przez wiceprezesa LPP dotyczą całej branży, traciły też akcje CCC, Monnari czy Wittchenu.

Lutkiewicz pytany, co oznaczają „czarne chmury" dla wyników grupy w kolejnych kwartałach, powiedział: – Marże w przyszłym roku mogą być niższe – pokazują wstępne dane. Zamówienia na wiosnę–lato składane są w wyższych cenach. Ciągle niepokoi nas opóźnianie transportu towaru. Kontenery ze strojami kąpielowymi zamówionymi na lipiec przypłynęły do nas we wrześniu – mówił. Według niego z tego samego powodu w sklepach z opóźnieniem wobec planu pojawią się ciepłe okrycia.

Marża brutto na sprzedaży Grupy LPP w II kw. wyniosła 55,4 proc. (wzrost o 7,8 pkt proc.), a w całym półroczu 55 proc. (poprawa o 7,7 pkt proc. rok do roku).

Gdańska firma zaczyna silniej konkurować z markami specjalizującymi się w sprzedaży odzieży i akcesoriów dla dzieci, takich jak CDRL. Akurat walory tej firmy zachowywały się w środę stabilnie, a nawet lekko drożały.

LPP podtrzymała plany na ten rok zakładające wzrost powierzchni do ponad 1,8 mln mkw., ponad 2,8 mld zł z e-commerce i dwucyfrowy wzrost obrotów ogółem.

Handel i konsumpcja
Wyjaśnienia zarządu LPP uspokoiły inwestorów
Handel i konsumpcja
Prognoza Dr. Miele Cosmed Group zakłada poprawę wyników w 2024 r.
Handel i konsumpcja
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale zarabialiśmy
Handel i konsumpcja
LPP: rekordowe wyniki za 2023 rok. Nowe dane o sprzedaży w Rosji
Handel i konsumpcja
Milczenie Kernela – czyli cisza przed burzą
Handel i konsumpcja
Konsument pozostaje silny, ale kursy spółek tego nie oddają