Wówczas spółka odwołała wcześniejszą strategię, którą ogłosiła pod koniec 2014 r. i która miała obowiązywać do 2020 r. Sfinks tłumaczy się m.in. „dynamicznie zmieniającym się rynkiem pracy i związaną z tym presją płacową, zmianą przepisów prawa czy przewidywanym wzrostem cen i kosztu pieniądza. Restaurator zamierza przenieść sieci Sphinx, Piwiarnię i Chłopskie Jadło do odrębnych spółek jako zorganizowane części przedsiębiorstwa oraz kontynuować przekształcanie ich na model franczyzowy. – W naszym przekonaniu to ułatwi pozyskanie środków na rozwój tych sieci, a w efekcie przyczyni się do wzrostu wartości całej grupy – twierdzi Sylwester Cacek, prezes i główny akcjonariusz grupy. Sfinks zamierza też dokonywać akwizycji oraz inwestować w pakiety mniejszościowe. – Dokonaliśmy już przeglądu dużej części rynku pod względem akwizycji i widzimy wiele szans związanych z wspieraniem rokujących konceptów, które w przyszłości mogą tworzyć istotną wartość na rynku – uważa Cacek. Środki na rozwój mają pochodzić z wypracowanej gotówki, przychodów jednorazowych oraz dokapitalizowania bądź sprzedaży części udziałów spółek zależnych.

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/sfinks_polska