Czwartkowa sesja w Azji przyniosła wzrosty na wszystkich dużych rynkach poza Chinami i Hongkongiem, gdzie doszło do umiarkowanych spadków. Dzień wcześniej doszło do odbicia na giełdach nowojorskich. Dow Jones Industrial zyskał aż 1086,25 pkt, co było jego największym w historii wzrostem w ciągu jednej sesji. Wzrósł on 4,98 proc., co było natomiast największym procentowym dziennym wzrostem od marca 2009 r. S&P 500 zyskał 4,96 proc. (również największy wzrost od marca 2009 r.) a Nasdaq Composite wzrósł aż o 5,84 proc. Papiery koncernu Amazon zyskały aż 9,5 proc.

To była najlepsza poświąteczna zwyżka w historii amerykańskiego rynku akcji. Poprzedziła ją jednak najgorsza wigilijna sesja od 1896 r. oraz wyjątkowo kiepska reszta grudnia. Dow Jones Industrial był przed czwartkowym otwarciem o 7,5 proc. niżej niż na koniec zeszłego roku, S&P 500 niżej o 7,7 proc. a Nasdaq Composite o 5 proc.

- Inwestorzy zdają sobie sprawę z negatywnych czynników, ale obecnie zwracają głównie uwagę na odbicie indeksu Dow Jones Industrial. Myślę jednak, że obawy dotyczące tzw. zamknięcia rządu w USA i braku jasności w kwestii amerykańsko-chińskich negocjacji handlowych wciąż będą dawać o sobie znać - twierdzi Norihiro Fujito, strateg z Mitsubishi UFJ Morgan Stanley Securities.