Japan Exchange Group, operator giełdy tokijskiej, poinformował, że powodem zawieszenia handlu była awaria sprzętu obsługującego system elektroniczny. Próba obejścia awarii za pomocą przełączenia na sprzęt zapasowy nie powiodła się. Uniemożliwiło to dystrybucję informacji rynkowych. Giełda tokijska będzie musiała więc wymienić uszkodzony sprzęt. Zapowiada ona, że handel zostanie przywrócony w piątek. Awaria dotknęła również mniejsze giełdy: w Nagoyi, Fukuoce i Sapporo.

- To zawieszenie handlu jest godne pożałowania - stwierdził Katsunobu Kato, szef kancelarii premiera Japonii. Dodał, że regulator nakazał Japan Exchange Group przeprowadzenie dochodzenia w sprawie awarii.

Awaria rzuca cień na obsługujący tę giełdę system handlu elektornicznego Arrowhead stworzony przez koncern Fujitsu. System ten został zainstalowany w 2010 r. Wytrzymał wielkie trzęsienie ziemi z marca 2011 r. W 2012 r. doszło na giełdzie tokijskiej jednak do dwóch dużych awarii, wstrzymujących na kilkadziesiąt minut obroty akcjami części spółek. W 2015 r. wzmocniono system handlu i reklamowano go hasłem "Nigdy się nie zatrzymuj!".

Giełda w Tokio jest jedną z największych giełd na świecie. Japoński rynek akcji pod względem kapitalizacji ustępuje tylko amerykańskiemu i chińskiemu.