Takie potężne instytucje finansowe jak Mellon Capital Management, State Street Global Advisors oraz UBS Asset Management deklarują, że kupują dolary licząc, że waluta ta odrobi część tegorocznych 9-proc. strat.

Jeszcze kilka tygodni temu, jak przypomina Bloomberg, taki scenariusz nie był brany pod uwagę, ale sytuacja zmieniła się w środę, kiedy Fed podtrzymał gotowość dokonania jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych w tym roku i notowania dolara poszły w górę.

Trwałe odbicie amerykańskiej waluty miałoby poważne konsekwencje dla rynków finansowych. Droższy dolar zaszkodziłby amerykańskim eksporterom, notowaniom złota oraz wycenom aktywów z rynków wschodzących.