Przez pięć lat, jak pisze Bloomberg, tacy emitenci nie będą uiszczać żadnych opłat.

Firmy notowane na Investors Exchange mają płacić po 50 tys. dolarów rocznie, natomiast pierwszy dezerter z NYSE i Nasdaq, oraz jego naśladowcy, jeśli decyzję o przejściu na Investors Exchange podejmą w ciągu 120 dni, mogą liczyć na kredyt co najmniej w wysokości 250 tys. dolarów.

Batalia nie będzie łatwa. Na NYSE i Nasdaq notowanych jest po kilka tysięcy spółek a wśród nich znajduje się większość najsłynniejszych korporacji świata.