Licząc w porównaniu z kwietniem zamówienia zmniejszyły się o 2,2 proc., gdy średnia prognoz analityków mówiła o spadku o 0,1 proc. m./m. "Krajowe zamówienia wzrosły o 0,7 proc. a zagraniczne zmniejszyły się o 4,3 proc. w maju 2019 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Nowe zamówienia ze strefy euro spadły o 1,7 proc. a z innych krajów o 5,7 proc." - mówi komunikat niemieckiego urzędu statystycznego Destatis.

- Fatalne dane o nowych zamówieniach właśnie pogrzebały jakiekolwiek nadzieje na przemysłowe odbicie. Zaczynamy tracić nasz optymizm - twierdzi Carsten Brzeski, analityk ING. - Jak dotąd popyt wewnętrzny trzyma się dosyć dobrze, ale jest kwestią czasu zanim słabość w przemyśle wpłynie na aktywność inwestycyjną i konsumpcję w większy sposób. Spodziewamy się, że PKB Niemiec wzrośnie w 2019 r. tylko o 0,8 proc. - prognozuje Katherina Utermoehl, ekonomistka z Allianza.