Subindeks mierzący ocenę bieżącej sytuacji gospodarczej w Niemczech zniżkował w tym czasie o 2,9 pkt, do 92,3 pkt. Spadek okazał się nieco mniejszy, niż mówiły prognozy. To, że do niego doszło (pomimo dobrych danych napływających od dłuższego czasu z niemieckiej gospodarki), może być skutkiem niedawnej silnej korekty na światowych giełdach i problemów z utworzeniem nowej koalicji rządzącej w RFN.

– Lutowy spadek był lekki. Zawirowania na rynkach i polityczna niepewność tylko trochę wpłynęły więc na oceny analityków – uważa Carsten Brzeski, ekonomista z ING.

Spadek indeksu ZEW lekko kontrastuje z ocenami perspektyw niemieckiej gospodarki, przedstawianymi przez ekonomistów. – Wyniki ostatniego sondażu nadal pokazują pozytywne perspektywy dla niemieckiej gospodarki. Ocena obecnej sytuacji ekonomicznej jest wciąż na bardzo wysokim poziomie, a kondycja gospodarki powinna się poprawiać w nadchodzących sześciu miesiącach. Wzrost gospodarczy w Niemczech jest napędzany zarówno przez poprawę kondycji gospodarki światowej, jak i wzrost konsumpcji. Zaczęły również rosnąć oczekiwania inflacyjne dla Niemiec i strefy euro – twierdzi Achim Wambach, szef instytutu ZEW.