Koronawirus zamiesza w przyszłym sezonie wyników

Apple ostrzega, że nie uda mu się osiągnąć przychodu zaplanowanego na I kwartał. Koncern uchodzi za barometr tego, jak sytuacja w Chinach wpływa na wielkie korporacje.

Publikacja: 19.02.2020 05:10

Chiny były dla Apple’a jednym z najważniejszych rynków. Teraz koncern za to płaci. Jego salony w Chi

Chiny były dla Apple’a jednym z najważniejszych rynków. Teraz koncern za to płaci. Jego salony w Chinach są zamknięte

Foto: AFP, GREG BAKER

Akcje Apple'a traciły na początku wtorkowej sesji w Nowym Jorku ponad 2 proc. Wcześniej, w ciągu dnia, spadały na giełdzie we Frankfurcie nawet o 6 proc. Powodem tej przeceny był komunikat spółki mówiący, że z powodu epidemii koronawirusa dojdzie do niedoboru iPhone'ów na globalnym rynku i że będzie miała ona problem z osiągnięciem kwartalnego przychodu w zaplanowanym wcześniej przedziale 63–67 mld USD. To ostrzeżenie przyczyniło się też we wtorek do spadków na giełdach azjatyckich i na części parkietów w Europie. Chiński indeks Shanghai Composite zamknął się co prawda 0,05 proc. na plusie, ale Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł o 1,5 proc., a japoński Nikkei 225 stracił 1,4 proc. Większość europejskich indeksów umiarkowanie traciła we wtorek po południu, a sesja w USA zaczęła się od spadków.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Sam Bankman-Fried skazany na 25 lat więzienia
Gospodarka światowa
Firma Trumpa jest już spółką memiczną
Gospodarka światowa
Reddit do odstrzału, prześladowca przecenił akcje
Gospodarka światowa
Jen najsłabszy wobec dolara od 1990 roku. Czas na interwencję?
Gospodarka światowa
Kakao drożeje szybciej niż Bitcoin
Gospodarka światowa
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi