Euro umocniło się w piątek rano o 0,8 proc. wobec dolara. Przed 12.00 za 1 euro płacono nawet 1,2134 USD, czyli najwięcej od stycznia 2015 r. Zyskiwała również większość europejskich indeksów giełdowych. W ten sposób rynek reagował na wieści o postępie w rozmowach dotyczących stworzenia koalicji rządowej w Niemczech. To zostało dobrze przyjęte przez inwestorów, gdyż kanclerz Angela Merkel trudzi się z budowaniem koalicji od wrześniowych wyborów parlamentarnych.

Merkel, kierująca nominalnie chadecką partią CDU (sprzymierzoną z bawarską, prawicową partią CSU) spotkała się z Martinem Schultzem, szefem socjaldemokratycznej partii SPD. Zgodzili się na rozpoczęcie rozmów koalicyjnych. Wcześniej SPD deklarowała, że nie chce rządzić wspólnie z CDU/CSU. Zmieniła jednak zdanie, po tym jak CDU/CSU nie udało się stworzyć koalicji wspólnie z liberalną partią FDP i Zielonymi.

Rozmowy koalicyjne będą trudne a eksperci wskazują, że nowego rządu można się spodziewać najwcześniej na przełomie marca i kwietnia. Wzrosły jednak szanse, że Angela Merkel ponownie stanie na czele rządu. Inwestorzy cieszą się również, że oddala się ryzyko przyspieszonych wyborów.