Podaż na naszym rynku dominuje od samego początku dnia. Już zresztą pierwsze minuty handlu pokazały, że będzie to ciężka sesja. WIG20 na starcie stracił ponad 1 proc. i niestety straty te, powoli, aczkolwiek systematycznie powiększa. O godz. 12.30 indeks największych spółek naszego parkietu był 1,5 proc. pod kreską. Nieco lepiej radziły sobie średnie i małe firmy. mWIG40 spada dziś o 0,8 proc., natomiast sWIG80 jest 0,2 proc. pod kreską.

Grupie spadkowej w gronie największych firm przewodzi dziś CD Projekt. Akcje tej spółki tanieją o prawie 4 proc. Warto jednak dodać, że w ciągu roku zyskały one na wartości ponad 140 proc. Słabo prezentuje się także PZU oraz KGHM. W obu przypadkach mówimy o spadku ponad 2 proc.

O ile w pierwszych fragmentach handlu nasz rynek raził słabością na tle innych parkietów, tak teraz inne europejskie wskaźniki doszusowały do naszego WIG20. Nasz indeks o miano najsłabszego walczy w tym momencie z niemieckim wskaźnikiem DAX. Ten jest 1,6 proc. pod kreską. Słabo wygląda także włoski FTSE MIB. Traci on 1,5 proc.

Dziś rynek żyje przede wszystkim tym co dzieje się w Turcji. Coraz większe wątpliwości dotyczące niezależności tamtejszego banku centralnego, konflikt na linii USA – Turcja czy też doniesienia o tym, że problemy Turcji mogą uderzyć również europejskie banki, doprowadziły do gigantycznej wyprzedaży tureckiej liry, która po godz. 12 traciła w stosunku do dolara ponad 6 proc.

Jedyną nadzieją na uratowanie dzisiejszej sesji w Europie wydają się być Amerykanie. Rynek czeka już na rozpoczęcie handlu na Wall Street, jednak trzeba pamiętać, że jeszcze dziś czekają nas dane z amerykańskiej gospodarki w tym te dotyczące inflacji.