WIG20 w środę spadł o 2,29 proc. Dawno nie miał za sobą tak słabej sesji. Mocne zniżki miały miejsce także na innych europejskich giełdach. Do sprzedaży akcji w Europie zachęcały też poad 2-proc. zniżki na otwarciu amerykańskiej giełdy. Tamtejsze indeksy nie odrobiły strat. S&P500 zniżkował o 2,59 proc., a Nasdaq o 2,03 proc. Również giełdy w Azji świeciły na czerwono.

WIG20 może szukać jak na razie wsparcia w okolicach 1750 pkt. Nieco niżej ukształtował się ostatni dołek notowań. Jak na razie potwierdza się jednak formacja podwójnego szczytu na WIG20 i w przypadku kontynuacji spadków sytuacja WIG20 stanie się bardzo poważna. W gronie dużych spółek tylko dwie z rana zyskują. To Orange i Cyfrowy Polsat. Słabo prezentuje się LPP, które opublikowało raport finansowy za I kwartał. Zniżka przekracza 2 proc. Gorzej prezentuje się tylko Santander. Mocno tanieją także CCC i Dino, które podobnie jak LPP nastawione są na konsumenta. Kolor czerwony przeważa na większości europejskich rynków. WIG20 plasuje się w połowie stawki. Niemiecki DAX traci z rana 0,9 proc. Z kolei kontrakty na S&P500 zniżkują o ponad 1 proc.

Na rynku walut nieco umacnia się dolar, wyceniany na 3,96 zł. Euro pozostaje stabilne i kosztuje 4,45 zł.

Po silnych spadkach ropy naftowej dziś na tym rynku jest nieco spokojniej, jednak wciąż przeważają sprzedający. Baryłka typu WTI kosztuje 37,6 dolarów, co oznacza około 1-proc. zniżkę. Do 1766 dolarów drożeje uncja złota.