Po sporej przecenie we wtorek, w środę od rana o około 4 proc. zyskują akcje Mercatora. Nad kreską są jeszcze PGNiG, KGHM oraz Allegro. Większość dużych spółek zaczyna sesję od zniżki. W gronie hamulcowych są m.in. banki. PKO BP traci ponad 1 proc., a Pekao jest 0,9 proc. pod kreską. Zadyszkę widać też na indeksie małych spółek po tym, jak dzień wcześniej indeks zamknął się na najwyższym poziomie w historii. "Spadająca gwiazda doji, w połączeniu z wykupieniem i podwójnym szczytem, może okazać się punktem zwrotnym w trwającej hossie" - ostrzega Piotr Neidek, analityk techniczny BM mBanku.

Na innych europejskich rynkach nastroje również nie są najlepsze, jednak WIG20 plasuje się w samym ogonie. Niemiecki DAX traci jedynie 0,1 proc. Słaby początek handlu w Europie to echo gorszego zachowania indeksów na Wall Street. S&P500 stracił 0,57 proc., a Nasdaq 0,33 proc. Na czerwono finiszowała większość indeksów w Azji.

Na rynku walut złoty nadal traci na wartości. Euro kosztuje 4,55 zł, a dolar 3,85 zł.

Inwestorzy czekają dziś na publikację finalnych danych o inflacji za sierpień. Szybki odczyt wskazał na 5,4-proc. dynamikę rok do roku. "Dzisiejsze dane rzucą nieco więcej światła na ostatnią inflacyjną niespodziankę. Wczoraj natomiast zaskoczyła w dół inflacja w USA - tam szczyt inflacji już za nami" - komentują eksperci BM mBanku.