Złoto powinno wracać do zwyżek

Cena kruszcu jest pod kreską od początku roku, jednak zdaniem zarządzających poprawa notowań jest blisko. Mowa o poziomie 1900 dolarów za uncję jeszcze w tym roku.

Publikacja: 15.09.2021 05:27

Złoto powinno wracać do zwyżek

Foto: Bloomberg

Fundusze złota sprawiają uczestnikom w tym roku spory zawód. Mimo wysokiej inflacji kruszec nie zyskuje na wartości.

Ochrona przed inflacją?

Złoto przez część uczestników rynku kojarzone jest jako sposób na ochronę przed inflacją, a zatem ten rok powinien sprzyjać inwestorom. Niestety, reguła ta nie sprawdza się, a cena kruszcu jest nawet niższa niż na przełomie lat. Straty części funduszy od początku tego roku są dwucyfrowe, a wynik PKO Akcji Rynku Złota – gwiazdy dwóch poprzednich lat – skurczył się do 2,5 proc. od początku 2020 r.

GG Parkiet

Eksperci ostatnie wahania złota tłumaczą sprzecznymi sygnałami dotyczącymi możliwego harmonogramu zacieśniania polityki pieniężnej przez amerykański bank centralny. Trudno jednak znaleźć pesymistów, jeśli chodzi o złoto.

– Na przestrzeni ostatniego miesiąca cena złota praktycznie nie uległa zmianie, co przez część inwestorów postrzegana jest jako rozczarowanie – komentuje Łukasz Majkowski, dyrektor analiz w Esaliens TFI. – Warto jednak pamiętać, że krótkoterminowe czynniki wpływające na cenę złota (jak np. rosnące w ostatnim miesiącu rentowności amerykańskich obligacji) nie powinny przysłaniać długoterminowej perspektywy. A ta wydaje się dla złota optymistyczna – twierdzi ekspert. W jego przekonaniu historyczna skuteczność złota jako aktywa chroniącego przed inflacją jest bezdyskusyjna. – Aktualne odczyty inflacji w USA, Polsce, ale też wielu innych krajach przekroczyły 5 proc. i nawet jeśli w najbliższych miesiącach dynamiki wzrostu cen będą niższe, to trudno spodziewać się powrotu inflacji do czasów przedpandemicznych – ocenia Majkowski. Przy jednoczesnych, wciąż ultraniskich stopach procentowych będzie to zapewne oznaczać mocno ujemne realne stopy procentowe. – To powinno faworyzować złoto jako instrument chroniący wartość portfela. Ponadto, wsparciem dla złota powinna być także słabnąca perspektywa globalnej gospodarki – twierdzi Majkowski. Analityk Esaliens TFI przypomina też o ryzyku kolejnej fali pandemii. – Ewentualny dalszy wzrost zakażeń może wpłynąć na negatywną rewizję dotyczącą wzrostu gospodarczego, co też powinno przełożyć się na pozytywne zachowanie kruszcu – podkreśla.

Zwyżki na koniec roku

Zdaniem Filipa Nowickiego, zarządzającego Superfund TFI, złoto wyczekuje nowego impulsu wzrostowego, który wymaga dezaktualizacji założeń inwestycyjnych o zbliżającej się podwyżce stóp procentowych w USA. – Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy w pewnym momencie dostrzegą, że Fed z uwagi na poziom zadłużenia gospodarki amerykańskiej oraz słabsze od oczekiwań odbicie gospodarki po pandemii nie ma przestrzeni do znaczących podwyżek stóp procentowych – mówi. – Jednocześnie w ostatnich miesiącach widzimy kolejne niespełniające się oczekiwania bankierów centralnych dotyczące inflacji, najpierw podwyższona inflacja miała nie wystąpić, później miała ustąpić latem, obecnie mówi się o jej przejściowym charakterze, który ustąpi dopiero w 2022 r. – dodaje Nowicki. Zarządzający przewiduje powrót złota do wzrostów.

Eksperci Investors TFI liczą na poziom 1900 dolarów za uncję jeszcze w tym roku.

Fundusze inwestycyjne
WSA oddalił skargę Altusa, ale spółka nie składa broni
Fundusze inwestycyjne
Przedsmak REIT-ów, czyli debiut nieruchomościowego FIZ-u
Fundusze inwestycyjne
Fundusze inwestycyjne zakończyły kwartał z hukiem
Fundusze inwestycyjne
Pęd za funduszami dłużnymi nieco słabnie. Rośnie tolerancja ryzyka
Fundusze inwestycyjne
Witold Chuść, Rockbridge TFI: Wolę 2,4 proc. z bunda niż 4,5 proc. z treasuries
Fundusze inwestycyjne
Bartłomiej Chyłek, Goldman Sachs TFI: Globalni inwestorzy obdarzyli Polskę kredytem zaufania