Investors TFI: to nie recesja, lecz krach

Amerykański S&P 500 i niemiecki DAX powinny pobić lutowe rekordy. Sporo do nadrobienia mają też giełdy rynków wschodzących.

Publikacja: 16.07.2020 05:30

Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI, przypomina, że niskie stopy procentowe zachęcają do inwest

Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI, przypomina, że niskie stopy procentowe zachęcają do inwestycji w bardziej ryzykowne aktywa.

Foto: Archiwum

Załamanie gospodarcze, z którym mieliśmy do czynienia w poprzednich tygodniach, to krótkotrwały krach, a nie recesja. Dlatego indeksy akcji w USA są dziś na szczytach – tłumaczy Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji w Investors TFI.

Wykorzystać szansę

Pierwsze tygodnie roku pod względem napływów do funduszy Investos TFI były dość udane. – Notowaliśmy zdrowe i solidne nabycia. Marzec był miesiącem paniki, w którym klienci wycofali 1,4 mld zł. W kwietniu kolejne 130 mln zł – wspomina Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI. Maj i czerwiec przyniosły jednak wpłaty rzędu odpowiednio 110 i 250 mln zł. – W świecie niskich czy wręcz zerowych stóp procentowych podmioty, które potrafią dostarczyć klientom atrakcyjne rozwiązania w innych częściach rynku, stają przed dużą szansą. Chcielibyśmy ją w kolejnych kwartałach i latach wykorzystać – zapowiada Wójtowicz.

Na koniec czerwca Investors TFI miało pod zarządzaniem ponad 6,6 mld zł w funduszach rynku kapitałowego, czyli najwięcej spośród TFI niepowiązanych z grupami kapitałowymi.

Rok 2020 na plusie

Jak przyznaje Niedzielewski, prognozy ogłoszone przez towarzystwo na początku roku szybko stały się nieaktualne w związku z rozwojem pandemii koronawirusa. Z drugiej strony zachowanie rynków w ostatnich miesiącach sprawia, że część założeń może się nieoczekiwanie spełnić.

– Tak jak nietypowy był powód rozpoczęcia tej najdziwniejszej w dziejach recesji, tak niecodzienne okazało się zachowanie praktycznie wszystkich klas aktywów poza obligacjami skarbowymi. Po trwającej około czterech tygodni panicznej wyprzedaży w kolejnych miesiącach mieliśmy do czynienia z zadziwiająco silnym i bardzo dynamicznym odreagowaniem cen akcji, obligacji korporacyjnych, a w ostatniej fazie nawet surowców – komentuje Niedzielewski. – Symbolicznym przypieczętowaniem cudownego ozdrowienia tych klas aktywów było ustanowienie 8 czerwca rekordu przez Nasdaq – analizuje. Jak przypomina Niedzielewski, w tym samym dniu ogłoszono, że od marca Stany Zjednoczone oficjalnie znajdują się w recesji.

Jego zdaniem rynki akcji wciąż mogą zakończyć ten rok na plusie. Strateg Investors TFI zwraca uwagę na rozbieżność między stanem gospodarek a zwyżkami na giełdach, co sugeruje, że nie mamy do czynienia z recesją, lecz krótkim krachem. – Tym samym w połowie 2020 r. znaleźliśmy się w analogicznej sytuacji jak w ubiegłym roku. Rynki akcji (i obligacji korporacyjnych) idą swoją ścieżką, wyceniając nadzieje na rychłe odrodzenie po gospodarczej zapaści, a obligacje skarbowe, utrzymując historycznie niskie rentowności, wciąż nie wierzą w powrót do normalności – zauważa Niedzielewski. Jego zdaniem marcowe spadki należy zatem traktować jako korektę w trendzie wzrostowym. – Podobnie traktowaliśmy spowolnienia przemysłowe w latach 2011–2012, 2015–2016 i 2018–2019. Tym razem jednak główną ofiarą nie jest przemysł i handel, ale konsumpcja i usługi – mówi.

Rok 2020 może się jednak zakończyć podobnie jak poprzedni, kiedy to zarobić można było praktycznie na wszystkim, od obligacji, przez akcje, po złoto. S&P 500, podobnie jak zrobił to już Nasdaq, może ustanowić nowy historyczny rekord. Wzrost podaży pieniądza, będący efektem działań banków centralnych, w przyszłym roku może przełożyć się na wyższą od oczekiwań inflację. – To wszystko może świadczyć raczej o groźbie osiągnięcia na rynkach niektórych aktywów finansowych stanu spekulacyjnej euforii niż o nieuchronnym i rychłym dyskontowaniu gospodarczego załamania – zapowiada Niedzielewski.

Fundusze inwestycyjne
Nie wszyscy powiernicy łapią się na rynkowe tempo
Fundusze inwestycyjne
Jeszcze nie czas na fundusze obligacji długoterminowych
Fundusze inwestycyjne
Potężne napływy do funduszy rynku pieniężnego
Fundusze inwestycyjne
Fundusze absolutnej stopy zwrotu – ktoś jeszcze o nich pamięta?
Fundusze inwestycyjne
Buczek: fundusze dłużne zarobią po 8 proc.
Fundusze inwestycyjne
Wdrażanie ESG w polskich funduszach idzie po łebkach