Quercus TFI: Notowania od dwóch tygodni pod dużą presją

Pretekstem do sprzedaży akcji był poranny komunikat ws. obligacji GetBacku, które zgodnie z harmonogramem miały zostać wykupione od Quercusa w piątek. Do transakcji jednak nie doszło, natomiast w poniedziałek rano spółki poinformowały o porozumieniu ws. przesunięcia terminu wykupu na środę. Notowania Quercusa zaczęły się nieco stabilizować zaraz po południu. Wówczas spółka poinformowała, że na jej koncie pojawiło się 4,5 mln zł. Przedpołudniową stratę na kursie udało się odrobić tylko częściowo.
Wyprzedaż walorów Quercusa trwa jednak już od dwóch tygodni, kiedy TFI zdecydowało się uruchomić nowy fundusz, który odkupił po cenie nominalnej wraz z odsetkami wszystkie obligacje GetBacku będące w posiadaniu innych funduszy Quercusa. W tym czasie jednak kapitalizacja TFI skurczyła się aż o około 80 mln zł. Środki na wykup obligacji, czyli około 86 mln zł, w połowie pochodziły z kasy firmy, a w połowie z kieszeni prezesa Sebastiana Buczka. Tym samym ryzyko obligacji windykatora zeszło z klientów funduszy Quercusa na akcjonariuszy spółki. Ci liczyli, że tradycyjnie zyski spółki za zeszły rok zostaną rozdysponowane między nich. Prezes Buczek przyznaje, że nie rozumie aż tak panicznej reakcji rynku. – Kapitalizacja rynkowa Quercusa TFI spadła w kwietniu znacznie więcej niż cała potencjalna strata z naszej ekspozycji na obligacje GetBacku (43 mln zł brutto) – wskazuje. – Jest okres zamknięty, więc nie mogę poprzeć swoich słów czynami – zaznacza.
Wideo komentarz
Plany Biura Inwestycji Kapitałowych
Rynek musi postawić na edukację
Czy RPP nie boi się wzrostu inflacji z powodu napięć na rynku pracy?