Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.08.2018 10:45 Publikacja: 03.08.2018 10:45
Foto: Archiwum
Czy spodziewa się pan masowego odpływu klientów z europejskich platform foreksowych w związku z nowymi regulacjami wprowadzanymi przez ESMA?
Interwencja produktowa ma negatywne konsekwencje dla rynku i jego uczestników: podmiotów maklerskich i klientów. Wpływa na konkurencyjność krajowej branży względem zagranicznych podmiotów, które dostrzegają – w związku z wprowadzanymi obecnie restrykcyjnymi regulacjami unijnymi i krajowymi – szansę na pozyskanie w Polsce nowych klientów. Inwestorzy indywidualni nie są przygotowani na tak drastyczne ograniczenie dźwigni finansowej na rynku CFD, jakie wprowadza interwencja produktowa. Zmiany odczują zwłaszcza najbardziej aktywni i doświadczeni inwestorzy detaliczni, którzy wykorzystywali dostępny poziom dźwigni finansowej do realizacji swoich strategii inwestycyjnych. Dla nich rynek straci swoją atrakcyjność. W związku z tym domy maklerskie otrzymują od doświadczonych inwestorów szereg zapytań dotyczących przekwalifikowania ze statusu klienta detalicznego na profesjonalnego.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wydawało się, że ubiegłotygodniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej w końcu wyznaczy kierunek dla pary EUR/USD. Ta, w pierwszej reakcji na komunikat po posiedzeniu, wyraźnie zyskiwała na wartości i przebiła poziom 1,09, który przez długi czas stanowił istotny opór dla notowań. Słabość dolara równie szybko zniknęła, co się pojawiła. Końcówka ubiegłego tygodnia to powrót notowań głównej pary do przedziału 1,08–1,09, co zresztą dobrze było widoczne też podczas poniedziałkowej sesji.
Bank Japonii podjętymi ostatnio decyzjami nie był w stanie umocnić swojej waluty. Jej notowania decydenci próbują wspierać poprzez interwencje słowne, które na razie jednak na niewiele się zdają. Co mogłoby pomóc japońskiej walucie?
Stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych najprawdopodobniej pozostaną na razie na niezmienionym poziomie. Rynek w środę będzie jednak wyraźnie wsłuchiwał się w każdą sugestię dotyczącą tego, kiedy może się to zmienić. Istotne będą też nowe prognozy makro.
Gaz ziemny znów próbuje wrócić do wzrostów. W poniedziałek jego cena w ciągu dnia rosła o około 3 proc. odrabiając tym samym część strat poniesionych w ubiegłym tygodniu.
Pozytywne nastroje na światowych rynkach w połączeniu z perspektywą braku obniżek stóp procentowych w tym roku przekładają się na siłę krajowej waluty. Zdaniem analityków jest duża szansa, że w kolejnych miesiącach zapłacimy jeszcze mniej za euro i dolara.
Amerykańska waluta w ostatnich dniach zaczęła tracić na wartości. Ruch ten ma szansę zostać pogłębiony – uważają analitycy. Ich zdaniem największym wygranym tego może być japoński jen.
Firma XTB ruszyła z zapowiadaną wcześniej usługą social. Dzięki niej możliwe jest obserwowanie innych inwestorów, przeglądanie ich najważniejszych statystyk, składu portfela oraz otrzymywanie powiadomień o ich najnowszych transakcjach.
Reakcja rynku na środową decyzję Rezerwy Federalnej była dosyć zastanawiająca. Fed wcale nie był przesadnie gołębi, a raczej utrzymywał swoje neutralne stanowisko. Mimo tego dolar amerykański, obligacje, akcje i złoto zachowywały się tak, jakby Fed co najmniej dokonał obniżki stóp procentowych. Obecnie obserwujemy zwrot w niektórych przypadkach, choć jest to widoczne przede wszystkim w przypadku amerykańskiego dolara. Czy można w takim razie powiedzieć, że dolar nie złożył jeszcze broni?
Posiedzenie Ludowego Banku Chin, jakie miało miejsce nad ranem nie dało rynkom żadnego impulsu - PBOC nie zdecydował się zaskoczyć cięciem stóp procentowych i w zasadzie taki obrót spraw był oczekiwany. To powoduje, że uwaga przesuwa się już w stronę wieczornych informacji z FED.
Środowa sesja na międzynarodowych rynkach finansowych przynosi mieszane nastroje inwestorów. Europejskie spółki giełdowe przeważnie tracą, dolar kontynuuje swoje odbicie, a niepewny grunt samej sesji dodatkowo wzmacnia zaplanowane na dzisiaj posiedzenie FOMC. W Polsce również jest ciekawie, a to za sprawą bardzo dobrych odczyt danych makro za luty.
Stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych najprawdopodobniej pozostaną na razie na niezmienionym poziomie. Rynek w środę będzie jednak wyraźnie wsłuchiwał się w każdą sugestię dotyczącą tego, kiedy może się to zmienić. Istotne będą też nowe prognozy makro.
Dzisiaj w nocy poznaliśmy odczyty z chińskiej gospodarki za luty - produkcja przemysłowa wzrosła o 7 proc. r/r, sprzedaż detaliczna o 5,5 proc. r/r, a inwestycje w aglomeracjach o 4,2 proc. r/r. Te dane były nieco lepsze od oczekiwań ekonomistów, co może wskazywać na postępujące ożywienie w tamtejszej gospodarce.
Pozytywne nastroje na światowych rynkach w połączeniu z perspektywą braku obniżek stóp procentowych w tym roku przekładają się na siłę krajowej waluty. Zdaniem analityków jest duża szansa, że w kolejnych miesiącach zapłacimy jeszcze mniej za euro i dolara.
Dzisiaj tradycyjnie o godz. 14:30 polskiego czasu Departament Pracy USA opublikuje swoje comiesięczne wyliczenia dotyczące liczby nowych etatów, stopy bezrobocia, oraz dynamiki płacy godzinowej.
Dlaczego wrocławski deweloper porzuca Kraków, nastawia się na małą sprzedaż mieszkań w tym i kolejnym roku i czy wypłaci dywidendę – m.in. o tym powie Bartosz Kuźniar, prezes Lokum Deweloper.
W marcu inflacja wyniosła zaledwie 1,9 proc. rok do roku, najmniej od pięciu lat. W kolejnych miesiącach prawdopodobnie wzrośnie, ale nie tak bardzo, jak jeszcze niedawno obawiali się ekonomiści.
Przed nami koniec kwartału. Rynki akcyjne domknęły już swoje notowania, a dzisiaj zrobią to również rynki walutowe.
Traderzy obstawiają, że wybory w USA zachwieją spokojem na rynku. Indeksy Vix i VStoxx pokazują oczekiwania dotyczące zmienności wokół potencjalnego rewanżu Biden-Trump.
Odpis wartości aktywów spółki Grupa Azoty Polyolefins obniży skonsolidowany wynik EBIT Grupy Azoty za 2023 rok o 1,138 mld zł. Zdarzenie nie będzie miało wpływu na skonsolidowany wynik EBITDA - poinformowała Grupa Azoty w komunikacie prasowym. Wcześniej spółka szacowała ten odpis na 900 ml zł.
ROPA NAFTOWA Wzrostowy akcent cen ropy na koniec kwartału.
W pierwszym kwartale indeks S&P500 zyskał ostatecznie nieco ponad 10 proc., co jest najlepszy wynikiem od pięciu lat. Biorąc pod uwagę czysto statystyczne podejście do rynku, byki nadal dysponują silnymi argumentami za kontynuacją wzrostów. Od strony fundamentalnej obecna sytuacja nie jest jednak już tak klarowna – pisze w porannym komentarzu Patryk Pyka z Domu Inwestycyjnego Xelion.
Potrzebujemy wydłużenia wsparcia dla starszych elektrowni. Inaczej w 2025 r. mogą pojawić się niedobory w rezerwie mocy do produkcji energii – mówi Maciej Bando, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
O ponad 14 mld zł zwiększyły się w lutym depozyty bieżące gospodarstw domowych. Na ogół szybciej rosną terminowe – bo Polacy znają produkty bankowe. Niewiele za to wiedzą o giełdzie, akcjach czy obligacjach. A banki kuszą brakiem ryzyka i premiami.
Sporządzona przy założeniu stałych stóp procentowych projekcja inflacji, przygotowana przez analityków NBP, zakłada, że w tym roku inflacja CPI wzrośnie o 3 proc., w 2025 o 3,4, a w 2025 – o 2,9 proc. Przy wycofywaniu antyinflacyjnych działań osłonowych w zakresie cen żywności i energii byłoby to 5,7 proc. w tym roku i 3,5 oraz 2,7 w następnych. W ciągu ośmiu kwartałów inflacja wyniesie średnio 4,6 proc. w skali roku.
Dane o liczbie umów dostępu do bankowości internetowej i aktywnych użytkowników aplikacji mobilnej wskazują niezmiennie na wzrost liczby klientów korzystających zdalnie z usług bankowych.
Na razie wartość odpisu sięga 10,2 mld zł. Powodem są niskie marże sprzedażowe produktów petrochemicznych i ogromne koszty sztandarowej inwestycji Olefiny III.
Za nami dość spokojny przedświąteczny tydzień. Zachowanie rynków warunkowane było przede wszystkim zmieniającymi się oczekiwaniami odnośnie do polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych.
WIG20 imponował siłą podczas czwartkowej sesji. W Europie lepiej radził sobie jedynie indeks giełdy tureckiej.
Halving bitcoina (BTC), który zachodzi mniej więcej co cztery lata, jest punktem zwrotnym w świecie kryptowalut. Halvingi zasadniczo zmniejszą podaż bitcoina, co może wpływać na popyt i dodatkowo wzmacniać narrację o bitcoinie jako cyfrowym złocie.
O tym, jak ważną rolę w każdej dziedzinie życia pełni dobre przygotowanie merytoryczne, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Nie wydaje się być możliwe konsekwentne odnoszenie sukcesu w danym obszarze bez odpowiedniego warsztatu, a w szczególności w materii tak złożonej jak inwestowanie.
Mamy koniec marca, można się pokusić o krótkie podsumowanie. A jest co wspominać. Na rynkach akcji trwała hossa.
Spółka Rafała Brzoski rośnie szybciej niż rynek. W 2024 r. spodziewa się wzrostu liczby paczek w Polsce o kilkanaście procent. Będzie kolejny rekord?
Po trudnym 2023 r. wyniki części ogólnobudowlanej powinny być już wolne od turbulencji. Błyszczeć mają usługi dla przemysłu i segment OZE.
Zbliża się koniec pierwszego kwartału 2024 r., który przyniósł poprawę i nadzieję na trwałą kontynuację dobrej koniunktury w gospodarce.
Portfel zamówień rzeszowskiej grupy jest znacząco wyższy niż rok temu. Zarząd zapowiada rozwój organiczny i przejęcia. Tymczasem rynek zastanawia się, co spółka zrobi z dużym pakietem skupionych akcji. Umorzy czy odsprzeda zagranicznym inwestorom?
15 lat od powstania bitcoina nadal nie jest znana tożsamość jego twórcy posługującego się pseudonimem „Satoshi Nakamoto”.
Za kraj najbardziej przyjazny bitcoinowi chce uchodzić Salwador, rządzony przez prawicowego prezydenta Nayiba Bukele (nazywającego siebie ironicznie „najfajniejszym dyktatorem na świecie”). W kasie salwadorskiego Skarbu Państwa znajdowało się na początku marca 5690 bitcoinów wartych wówczas około 400 mln USD. Kiedy na jesieni 2021 r. te kryptowaluty były kupowane przez rząd Salwadoru, wielu ekspertów uważało to za „szaleństwo”, zwłaszcza że wkrótce potem doszło do przeceny bitcoina.
Zbliża się halving bitcoina, czyli ograniczenia o połowę tempa przyrostu jego podaży. Wydobycie na pewien czas stanie się mniej opłacalne, ale kurs kryptowaluty może pójść mocno w górę w ciągu półtora roku. Zwłaszcza jeśli kapitał będzie napływał do ETF-ów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas