Wysokie premie płacone w wezwaniach odeszły do lamusa

W ostatniej dekadzie na GPW przeprowadzono ponad 220 udanych wezwań. Fala delistingów przybrała na sile. Wraz z nią spadła wysokość premii, jaką oferują przejmujący posiadaczom akcji.

Publikacja: 27.07.2020 05:25

Wysokie premie płacone w wezwaniach odeszły do lamusa

Foto: Adobestock

Wprawdzie w ostatnich miesiącach obserwujemy ożywienie na giełdzie, ale nie zmienia to ogólnego obrazu polskiego rynku kapitałowego. W ostatnich latach na parkiecie dominuje marazm, debiutów jest jak na lekarstwo, a jednocześnie widać falę wezwań, skutkujących najczęściej wycofaniem akcji z obrotu. W 2019 r. z giełdy zniknęły 22 firmy. W tym roku również będzie ich dużo. Tylko w pierwszym półroczu wycofano akcje dziesięciu spółek.

Wezwanie jest postrzegane jako okazja do wyjścia z inwestycji po korzystnej cenie. Jednak ostatnie lata pokazują, że często bywa inaczej: podmiot wzywający (przeważnie dominujący akcjonariusz), korzystając z historycznie niskich notowań spółki, oferuje śladową premię w stosunku do ceny minimalnej, wymaganej przez ustawę o ofercie.

Premia coraz niższa

To zjawisko ma potwierdzenie w najnowszym raporcie przygotowanym przez KPMG. Wielkość premii płaconych w wezwaniach w ostatnich latach ustabilizowała się na poziomie zaledwie kilkunastu procent. Co więcej, premie płacone w ostatnich dwóch latach charakteryzuje tendencja spadkowa. W 2018 r. średnia arytmetyczna premia ponad cenę minimalną wyniosła 14 proc. i była o 5 pkt proc. niższa niż w 2017 r. Następnie w 2019 r. spadła o kolejne 5 pkt proc. do zaledwie 9 proc., a ważona wartością wezwania wyniosła niewiele więcej, bo 10 proc.

– Wraz z rosnącą liczbą wezwań oraz malejącą aktywnością inwestorów poziom premii w ostatnich latach ustabilizował się na poziomie kilkunastu procent, spadając do zaledwie 10 proc. w 2019 r., co jest wartością istotnie niższą od tej spotykanej na dojrzałych rynkach kapitałowych, takich jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone, gdzie premie na poziomie 20–30 proc. nie należą do rzadkości – podkreśla Tomasz Wiśniewski, szef zespołu wycen w KPMG w Polsce.

Cena zależy od inwestora

Z raportu płyną też ciekawe wnioski dotyczące różnic w podejściu do wezwania w zależności od rodzaju inwestorów. W latach 2018–2019 inwestorzy branżowi przeprowadzili 33 wezwania, z czego aż 32 zakończyły się sukcesem, a średnia arytmetyczna premia wyniosła 14 proc. Z kolei finansowi wzywali na akcje 20 spółek (85 proc. zakończyło się powodzeniem), a oferowana premia w przypadku udanych wezwań wyniosła jedynie 8 proc. To pokazuje, że różnica w premii oferowanej przez inwestora branżowego i finansowego jest zaskakująco wysoka.

Inwestorzy posiadający akcje spółki, na którą ogłaszane jest wezwanie, mają zawsze nadzieję, że oferowana cena pójdzie w górę. Praktyka pokazuje jednak, że zdecydowanie częściej zostaje ona bez zmian. W latach 2010–2017 w ponad 75 proc. przypadków pierwsza zaproponowana cena była ostateczną. W latach 2018–2019 ten odsetek wyniósł 67 proc., co w ponad 90 proc. przypadków wystarczyło, aby nabyć akcje.

Eksperci KPMG podkreślają, że podnoszenie ceny w wezwaniu często okazywało się bardziej kosztowne niż zaproponowanie odpowiednio wysokiej premii już na samym początku. W ostatniej dekadzie w przypadku wezwań gdzie pierwsza zaproponowana cena była jednocześnie ostateczną, aby przekonać akcjonariuszy do sprzedaży ich akcji wystarczyła premia w wysokości 15 proc. W przypadku wezwań z podniesieniem ceny, pierwsza zaproponowana premia wynosiła średnio 5 proc., ostatecznie jednak, aby osiągnąć sukces, inwestor musiał zapłacić łącznie prawie 19-proc. premię.

Statystyki pod lupą

Obecnie na warszawskiej giełdzie (bez NewConnect) notowanych jest 439 spółek, w tym 391 krajowych i 48 zagranicznych. Łączna kapitalizacja tych pierwszych wynosi 497 mld zł, a drugich ponad 398 mld zł.

GG Parkiet

Od początku istnienia warszawskiej giełdy zadebiutowało na niej ponad 720 spółek (uwzględniając też zeszłotygodniowy debiut Gaming Factory), a wycofano z obrotu akcje ponad 280 przedsiębiorstw. Najwięcej – bo aż 25 – w 2018 r.

Firmy
Amica mocno odczuła załamanie popytu
Firmy
Erbud i Onde ogłaszają wyniki i zapowiadają dywidendy
Firmy
MCI liczy na ożywienie
Firmy
Śnieżka liczy na silniejszego konsumenta
Firmy
Prezes Bumechu odchodzi. Przed nim nowe wyzwania sportowe
Firmy
Grupa Ferro poprawiła rentowność