Zbieramy na piwo. Krafty królują

Potencjał prywatnych zbiórek chce wykorzystać coraz więcej przedsiębiorców, którzy planują w ten sposób sfinansować coraz poważniejsze biznesowe projekty.

Publikacja: 07.01.2019 05:00

Zbieramy na piwo. Krafty królują

Foto: Fotolia

Grudzień był dla tej branży szczególnie gorący, przyniósł nie tylko rekordową zbiórkę, ale i gorące nazwisko. Decyzja Anny Streżyńskiej, byłej minister cyfryzacji, by w ten sposób zdobyć środki na finansowanie swojego biznesu, okazała się strzałem w dziesiątkę nie tylko dla niej, ale wielkim wsparciem marketingu portalu, na który trafiła. Zbiórka na rozwój należącej do Streżyńskiej spółki MC2 Innovations celowała w 699 tys. zł, ale osiągnęła 116,5 proc. planów i zebrała łącznie 815 tys. zł od 266 inwestorów. Pobiła przy tym rekord tempa zbiórki.

Pieniądze posłużą na rozwój firmy. – Chcemy sfinansować rozbudowę zespołu programistów oraz wydatki marketingowe, w szczególności koszty promocji Carrotspot – produktu, z którym zamierzamy ruszyć na rynek w styczniu 2019 r. Chcemy, żeby te środki mocno pracowały w nadchodzącym roku i dały solidną podstawę do dalszych zwyżek – mówiła Anna Streżyńska w grudniu w wywiadzie opublikowanym przez Beesfund w trakcie trwania zbiórki. Przyznała przy tym, że crowdfunding osobom z jej pokolenia kojarzy się głównie ze zbieraniem na piwo lub charytatywnymi akcjami, a ludzie uważają, że poważne zakupy akcji są możliwe u maklerów. – Nie wiedzą, że mogą kupić akcje w sieci i że „one też się liczą", a jednocześnie, że to nie musi być duży wydatek – można przecież nabyć nawet jedną akcję – mówiła Streżyńska. Choć wywiad miał niewątpliwy wymiar marketingowy, był przeprowadzany w trakcie trwania zbiórki, to wynik zbiórki potwierdził trafność tej decyzji.

Była szefowa polskiej cyfryzacji niechcący wskazała przy tym główny trend na rynku – zbiórki na piwo, czyli na rozwój browarów rzemieślniczych. Te akcje z kolei biją rekordy w wysokości zbiórek.

Wrocławski browar Doctor Brew chciał zebrać 2 mln zł na dzierżawę Browaru Lwówek od posła Marka Jakubiaka. – Browar przed końcem roku zamknął kampanię z rekordowym wynikiem ponad 3,24 mln zł, to spektakularny sukces – mówi Jakub Niestrój, prezes firmy Crowd Ventures, do której należy platforma Crowdway. Doctor Brew oferował przy tym udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, gdy w crowdfundingu udziałowym częściej oferowane są akcje spółek. – Wszystkie dodatkowe środki przekraczające cel zbiórki, tj. 1,34 mln zł, przeznaczymy na wkład własny do kredytu bankowego na zakup Browaru Lwówek – powiedział Łukasz Lis, prezes Doctor Brew.

Akcje dwóch browarów oferuje dziś Beesfund. Browar Jastrzębie celuje w 4 mln zł, do tej pory zebrał 2,2 mln, ale zostały mu jeszcze dwa tygodnie. Browar Brodacz z kolei z upragnionych 4 mln zł, za które chce w Gdańsku zbudować własną warzelnię, zebrał już ponad pół miliona zł i zaczyna inwestować. – My właśnie dzięki wpłatom z crowdfundingu kupujemy hurtownię piwa, z którą współpracowaliśmy dwa lata – mówi Tomasz Brzostowski, właściciel browaru.

Paweł Michalski, prezes platformy Beesfund, przyznaje, że zgłaszają się różne branże, ale browary kraftowe wyjątkowo skutecznie zbierają środki. – Rekordowa dla tego projektu jest też liczba inwestorów: zwykle zgłasza się do 200 osób, a tu (w zbiórce browaru Jastrzębie – red.) 2,633 tys. osób – mówi Paweł Michalski. Platformy przyznają, że w kolejce czekają oferty kolejnych browarów. aPI

Finanse
Nadzór spełnił marzenia rynku. Bardziłowski prezesem GPW
Finanse
Giełdowa karuzela kadrowa dopiero się rozkręca
Finanse
Tomasz Bardziłowski oficjalnie prezesem GPW
Finanse
Skarbiec Holding miał 107 tys. zł straty netto w I poł. r.obr. 2023/2024
Finanse
Adam Młodkowski, GPW: Wszyscy chcieliby szybkiego wdrożenia WATS, ale priorytetem jest bezpieczeństwo
Finanse
GPW przesuwa start WATS na drugą połowę 2025 roku