KDPW: Wielkie maklerskie porządki

Praktycznie jak co roku listopad i grudzień to okres porządków w domach maklerskich.

Publikacja: 12.12.2017 05:16

KDPW: Wielkie maklerskie porządki

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka

Część brokerów postanawia wtedy zweryfikować, które z prowadzonych przez nich rachunków maklerskich faktycznie można uznać za aktywne, a które od dłuższego czasu nie mają już nic wspólnego z giełdowym handlem. W listopadzie na taki ruch zdecydował się Millennium DM, który odchudził liczbę prowadzonych kont o ponad połowę. Nie jest to zresztą pierwszy tego typu przypadek. Jakiś czas temu na podobny ruch zdecydował się Trigon DM, który w ramach porządków zmniejszył liczbę prowadzonych kont o ponad 60 proc.

Według danych KDPW Millennium DM w ciągu miesiąca zamknął prawie 34 tys. rachunków. W efekcie na koniec listopada miał ich „tylko" 24,7 tys. – Była to jednorazowa akcja porządkująca nieaktywne rachunki i nie planujemy podobnych akcji w najbliższym czasie – usłyszeliśmy w Millennium DM. Nie zmienia to jednak faktu, że ruch brokera odbił się na wyniku całego rynku. W listopadzie w sumie ubyło 35 tys. kont i ich liczba spadła poniżej 1,4 mln sztuk. Wynosi niecałe 1,367 mln.

Brokerzy nie mają jednak wątpliwości, że i ta liczba jest mocno zawyżona i faktycznie aktywnych rachunków jest zdecydowanie mniej. – Odpowiedź na pytanie o liczbę aktywnych rachunków maklerskich uzależniona jest od przyjętej definicji aktywnego rachunku – czy jest to rachunek, na którym w ostatnich miesiącach przeprowadzono chociażby jedną transakcję, czy też wystarczy, aby na danym rachunku były jakieś aktywa. Faktem natomiast jest, że domy maklerskie utrzymują rachunki, na których nie ma ani obrotu, ani aktywów, bo nie generuje to dodatkowych kosztów, a przy ożywieniu na rynku daje szansę na uaktywnienie „uśpionych" klientów. W skali całego rynku takie przypadki na pewno stanowią dość pokaźną grupę – mówi Adam Jaroszewicz, dyrektor DM mBanku, który prowadzi największą liczbę kont (na koniec listopada było ich prawie 297,9 tys.).

Gdyby więc każdy z brokerów przeprowadził porządki, dane publikowane przez KDPW wyglądałyby zupełnie inaczej. Przedstawiciele domów maklerskich nie chcą jednak dzielić się informacją, na ilu kontach faktycznie dochodzi do jakichś operacji bądź też przetrzymywane są jakiekolwiek aktywa. Brokerzy szacują, że średnio około 15 proc. rachunków można uznać za aktywne. Jest to zresztą zbieżne z danymi publikowanymi przez GPW przy okazji badań aktywności różnych grup inwestorów na giełdzie. Z ostatniego badania wynika, że w I półroczu za aktywne uznano 13 proc. wszystkich prowadzonych kont, czyli około 181 tys. sztuk.

GG Parkiet

Nie jest jednak wykluczone, że w grudniu dojdzie do kolejnego urealnienia danych KDPW. Sprzyjać temu mają zmiany regulacyjne. Z początkiem stycznia w życie wchodzi unijna regulacja MiFID II. Dla brokerów oznacza ona nie tylko zmiany technologiczne, ale także ogrom papierkowej roboty związanej m.in. z aktualizacją danych klientów.

– Im więcej rachunków, tym więcej pracy trzeba wykonać. Niewykluczone więc, że część brokerów, chcąc uniknąć zbędnego wysiłku, zdecyduje się zrobić gruntowny przegląd rachunków. Jeśli faktycznie tak się stanie, to liczba kont w skali całego rynku na pewno wyraźnie spadnie – mówi jeden z brokerów.

Biura maklerskie
Czy maklerzy już na dobre zakotwiczyli w strukturach banków?
Biura maklerskie
Nowe, maklerskie posiłki
Biura maklerskie
Polskim brokerom marzą się kryptowaluty. Doczekają się przyzwolenia od nadzorcy?
Biura maklerskie
Rafał Sadoch, BM mBanku: Fundamenty hossy na rynku akcji nadal są zdrowe
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Biura maklerskie
Jarosław Fuchs, wiceprezes Pekao: Wierzę w lepsze czasy dla polskiego rynku kapitałowego
Biura maklerskie
XTB znów pozyskało najwięcej rachunków