Komisja Nadzoru Finansowego wysłała bankom kolejne informacje decydujące o ich zdolności do wypłaty dywidend. Chodzi o bufory kapitałowe na poziomie skonsolidowanym (wcześniej podano już te wymagane na poziomie jednostkowym), dotyczące hipotek walutowych. Poza tym przedstawiono tzw. indywidualne narzuty dla banków, które służą w określaniu wymogów kapitałowych dla instytucji chcących wypłacać dywidendy.
Pewny podział?
O ile bufory walutowe nie są niczym nowym, o tyle ciekawsze informacje niosą indywidualne narzuty stress-testowe, które mierzą wrażliwość banku na niekorzystny scenariusz makroekonomiczny. Narzut definiowany jest jako różnica pomiędzy łącznym współczynnikiem kapitałowym TCR w scenariuszu referencyjnym i szokowym. To kryterium dotyczy niemal tylko tych banków, które chcą wypłacić 100 proc. zysku. Pojawiło się w polityce dywidendowej KNF po raz pierwszy w tym roku (przedstawiono ją miesiąc temu).
Chodzi więc o Pekao i Handlowy, które jako jedyne w polskim sektorze w ostatnich latach dzieliły się całym zyskiem. Dla Pekao narzut określono na poziomie 1,27 proc., do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie podano informacji o narzucie dla Handlowego.
– Pekao otrzymało relatywnie niewielki narzut indywidualny i biorąc pod uwagę silną pozycję kapitałową banku, wypłata blisko 100 proc. zysku w formie dywidendy w moim przekonaniu wydaje się bardzo prawdopodobna. Ze względu na wysokie współczynniki kapitałowe blisko 100 proc. wskaźnika wypłaty dywidendy spodziewam się również w Handlowym – mówi Michał Fidelus, dyrektor działu analiz Vestor DM.