Hipoteki bez WIBORU?

Oprocentowanie kredytów mieszkaniowych opiera się m.in. na stopach WIBOR oraz LIBOR. Czy zostaną one zlikwidowane?

Publikacja: 05.11.2020 11:11

Hipoteki bez WIBORU?

Foto: Adobestock

W początkach 2019 r. pojawiły się informacje, że stopa WIBOR może zostać zupełnie zlikwidowana. Opiera się na niej oprocentowanie kredytów mieszkaniowych spłacanych przez 1,8 mln polskich gospodarstw domowych. Potem sprawa zeszła na dalszy plan. Wciąż jednak pojawiają się pytania, czy oprocentowanie kredytów mieszkaniowych oraz sposób jego wyznaczania faktycznie ulegnie dużym zmianom w najbliższym czasie. Warto wspomnieć, że ten temat dotyczy również kredytobiorców walutowych. Wcześniejsze zapowiedzi zmian dotyczyły bowiem również innych stóp międzybankowych niż WIBOR. Przykładem są stopy LIBOR EUR oraz LIBOR CHF, na których opiera się oprocentowanie hipotek z waloryzacją do franka szwajcarskiego i euro.

Źródeł zamieszania ze topami międzybankowymi jako podstawą oprocentowania kredytów mieszkaniowych trzeba szukać m.in. w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2016/1011. - Rozporządzenie informuje, że stopy rynku międzybankowego, które później stanowią podstawę oprocentowania hipotek, powinny opierać się na faktycznie zrealizowanych transakcjach, a nie deklaracjach największych banków - przypomina Leszek Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl. Stopa WIBOR 3M, na której często bazuje oprocentowanie kredytów mieszkaniowych odzwierciedla przeciętny koszt trzymiesięcznej pożyczki z rynku międzybankowego. - Jeżeli taki średni odsetkowy koszt pozyskania kapitału od konkurentów bazuje na samych deklaracjach banków, a nie faktycznie zrealizowanych transakcjach z rynku międzybankowego, to mogą pojawiać się podejrzenia dotyczące manipulacji dokonywanych przez największe instytucje finansowe - tłumaczy Leszek Markiewicz.

Podejrzenia w przeszłości dotyczyły również innych stóp międzybankowych. W przypadku londyńskiej stopy międzybankowej LIBOR, wiemy że największe banki faktycznie dopuściły się manipulacji. Takie nieuczciwe praktyki wpływały na oprocentowanie kredytów oraz wiele innych wskaźników finansowych. W efekcie prowadzonego śledztwa, największe światowe banki (takie jak np. Citigroup, RBS, Barclays oraz JPMorgan) musiały zapłacić ponad 17 mld dolarów kary. Chodziło między innymi o porozumiewanie się pracowników banków w sprawie deklarowanych stawek LIBOR. - Nowe unijne rozporządzenie (zwane też rozporządzeniem BMR) ma utrudnić nieuczciwe zachowania bankowców - podkreśla ekspert.

Stopa WIBOR w obecnej formie miała przestać istnieć wraz z końcem 2019 r. Tak krótki termin wyznaczony do wprowadzenia zmian sprawił, że sprawą zajął się Komitet Stabilności Finansowej. Na całe szczęście, unijni prawodawcy zreflektowali się, że państwom członkowskim potrzeba więcej czasu. Ostateczny termin wprowadzenia regulacji dotyczących ważnych stóp międzybankowych został przesunięty na przełom 2021 i 2022 r.

Złotowych kredytobiorców na razie nie czekają poważne zmiany. Stawka WIBOR została już odpowiednio dostosowana do nowych unijnych regulacji. Oznacza to, że może być ona używana również po 31 grudnia 2021 roku. Takie rozstrzygnięcie będzie wpływać nie tylko na oprocentowanie kredytów mieszkaniowych. - Warto pamiętać, że od WIBOR-u oraz stopy WIBID (również dostosowanej do rozporządzenia BMR) zależą warunki wielu innych produktów bankowych. Przykład to chociażby lokaty oraz kredyty gotówkowe - przypomina Leszek Markiewicz.

Bardziej skomplikowana jest sytuacja kredytów bazujących na stopie międzybankowej LIBOR. Brytyjski regulator rynku finansowego (FCA - Financial Conduct Authority) niedawno potwierdził, że stopy LIBOR nie będą już publikowane po 31 grudnia 2021 r. Trwają prace nad przygotowaniem alternatywnych wskaźników zastępujących różne stopy LIBOR (m.in. LIBOR EUR oraz LIBOR CHF). Dla polskich kredytobiorców walutowych oznacza to, że LIBOR prawdopodobnie zostanie automatycznie zastąpiony przez wskaźnik, który wskaże Komisja Europejska.

Banki
mBank szacuje koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami CHF na 1058 mln zł w I kw br.
Banki
Bank Pocztowy już nie będzie wymagał dokapitalizowania
Banki
Wiceprezes Wojciech Werochowski: Pekao spłacił już swój dług technologiczny
Banki
Koniunktura w sektorze się poprawia
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Został nim Szymon Midera
Banki
Na 12 miesięcy lokaty na wyższe kwoty