Notowania WIG-banki spadają o godz. 14 o 4,7 proc., do 3296 pkt, najniższego poziomu od czerwca 2009 r. (WIG20 traci dzisiaj 3,2 proc.). Od początku tego roku bankowy indeks stracił aż 51,4 proc. i jest pod tym względem wyraźnie najsłabszy na GPW. Dla porównania WIG20 i WIG obniżyły się odpowiednio o blisko 27 proc. i 21 proc.

Najmocniej spośród banków tracą dzisiaj Getin Noble (8,5 proc.), Idea Bank (8 proc.), Millennium (7 proc.), mBank (6,7 proc.), ING Bank Śląski (6 proc.), PKO BP (5,6 proc.), Pekao (4,9 proc.), Alior (4,2 proc.), Handlowy (3,5 proc.), BNP Paribas (3,1 proc.) i Santander (1,9 proc.).

Przecena dotknęła wielu rynków finansowych. „Narastanie pandemicznej fali w Europie wznieca obawy o dalsze restrykcje (Francja rozważa miesięczny lockdown, a Niemcy 2-tygodniowy lockdown, ale bez zamknięcia szkół), które pogorszyłyby scenariusz rozwoju sytuacji gospodarczej. Ostatnia prosta przed amerykańskimi wyborami prezydenckimi naszym zdaniem nie przyniesie już istotnego zwrotu akcji. Nastroje rynkowe wczoraj kontynuowały pogorszenie widoczne w poniedziałek. Fala wzrostu awersji do ryzyka zepchnęła w dół indeksy akcyjne i rentowności obligacji. EURUSD był względnie stabilny i dopiero dziś znalazł się poniżej 1,18. EURPLN kontynuował stopniowy ruch w górę. W trakcie azjatyckiej sesji nie nastąpiła poprawa" – napisali w komentarzu porannym ekonomiści PKO BP.

Lockdown odbija się na aktywności gospodarczej, a banki to bardzo procykliczna branża, która notuje gorsze wyniki w czasie spowolnienia gospodarczego i wzrostu bezrobocia, a jednym z głównych powodów jest wzrost odpisów kredytowych. Do tego dochodzą niskie, niemal zerowe stopy procentowe, które uderzają w przychody branży. Niedawno prezes NBP Adam Glapiński mówił, że w razie pesymistycznego scenariusza polski sektor bankowy może w przyszłym roku zanotować nawet stratę. Na razie jednak sytuacja nie jest zła i choć rentowność ROE sektora mocno spadła (do około 4,2 proc. z 6,5 proc. rok temu), to największe banki wciąż są dochodowe (branża po ośmiu miesiącach ma 5,6 mld zł zysku, o połowę mniej niż rok temu). Problemem jednak w tym, że przybywa banków będących pod kreską i ich łączna strata powiększa się (po sierpniu 20 kredytodawców ma 1,1 mld zł ujemnego wyniku netto).