Protest w Commerzbanku przeciw sprzedaży mBanku

Czołowi akcjonariusze wicelidera niemieckiego sektora bankowego krytykują plan restrukturyzacji. Zaproponowaną w nim sprzedaż mBanku nazywają wyprzedażą sreber rodowych. Akcje mBanku spadają rano na giełdzie w Warszawie o 1,43 proc.

Aktualizacja: 25.10.2019 07:22 Publikacja: 25.10.2019 07:01

Protest w Commerzbanku przeciw sprzedaży mBanku

Foto: materiały prasowe

Prezes Commerzbanku Martin Zielke musi zmagać się rosnącą opozycją wobec jego planu restrukturyzacji, przedstawionego pod koniec września – donosi Bloomberg. Cerberus Capital Management i jeden z innych, niewymienionych z nazwy czołowych akcjonariuszy borykającego się z niską rentownością Commerzbanku, obawiają się, że zaproponowane działania, głównie te dotyczące cięcia kosztów, są niewystarczające.

Ich zdaniem cel rentowności Commerzbanku wynoszący 4 proc. ROE, zapisany w strategii, to połowa tego, co grupa ta powinna osiągać a sprzedaż mBanku, czwartego co do wielkości aktywów gracza w Polsce mającego duży pozytywny wpływ na jej wyniki, jest błędem. Jeden z akcjonariuszy nazwał nawet plan „katastrofą", inny „niewypałem". Według Bloomberga nieprzekonani są nawet niemieccy regulatorzy, których zdaniem strategia wygląda na niewystarczającą, aby zabezpieczyć przyszłość Commerzbanku.

Plan Zielkego nie przekonał analityków ani agencji ratingowych, zdaniem których nie przyniesie on istotnej poprawy zyskowności i dywidend. Także rynek krytycznie ocenił ten pomysł – od czasu jego ujawnienia kurs akcji spadł o 4 proc., w podobnym stopniu wzrósł zaś indeks grupujący europejskie banki. Zdaniem analityków akcjonariuszy Commerzbanku czekają co najmniej cztery lata niskich zysków i dywidend.

Rzeczniczka tej instytucji przekonuje, że cele są realistyczne biorąc pod uwagę warunki biznesowe i perspektywy gospodarcze a bank ma potencjał do wzrostu wartości swojej podstawowej działalności.

Strategia zakłada zwolnienia (4,3 tys. etatów brutto i 2,3 tys. netto, oznacza to utworzenie 2 tys. nowych miejsc pracy głównie w zakresie technologii). Commerzbank ma 50 tys. etatów, z czego poza macierzystym krajem tylko 12,5 tys. Zwolnienia wynikają z redukcji sieci oddziałów, ich liczba ma maleć stopniowo, docelowo o 200, do około 800. Celem jest redukcja kosztów o 9 proc. za cztery lata.

Niektórzy analitycy ocenili sprzedaż mBanku jako „wyprzedaż sreber rodowych". Commerzbank ma 69,3 proc. akcji mBanku wartych obecnie 11,1 mld zł. Pozyskane stąd pieniądze mają sfinansować restrukturyzację. mBank to ważne ogniwo niemieckiej grupy – w I półroczu przyniósł jej 24 proc. zysku operacyjnego przy aktywach stanowiących tylko 7 proc. całej grupy, więc sprzedaż będzie oznaczało „istotne" zmniejszenie zysku na akcję – oceniają analitycy JP Morgan. - Oszczędności wymagają najpierw inwestycji a nasz bank świadomie stawia długoterminowe cele ponad krótkoterminowymi. Sprzedaż naszego udziału w mBanku pozwoli na samo-sfinansowanie rozwoju banku i programu inwestycyjnego w szybszym tempie – napisała rzeczniczka w mailu do Bloomberga.

Cerberus ma 5 proc. akcji Commerzbanku, co czyni ten amerykański fundusz private equity drugim po państwie niemieckim, mającym 15 proc., akcjonariuszem Commerzbanku. Niemiecki rząd szuka doradcy, którym prawdopodobnie ma być Boston Consulting Group, który zasugeruje co zrobić z tymi akcjami.

Banki
mBank szacuje koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami CHF na 1058 mln zł w I kw br.
Banki
Bank Pocztowy już nie będzie wymagał dokapitalizowania
Banki
Wiceprezes Wojciech Werochowski: Pekao spłacił już swój dług technologiczny
Banki
Koniunktura w sektorze się poprawia
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Został nim Szymon Midera
Banki
Na 12 miesięcy lokaty na wyższe kwoty