Hossa na rynku hipotek i kart kredytowych

W lipcu dobrze sprzedawały się także kredyty konsumpcyjne – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.

Publikacja: 28.08.2019 12:36

Hossa na rynku hipotek i kart kredytowych

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Dzięki silnej gospodarce i niskim stopom procentowym lipiec był kolejnym udanym miesiącem dla banków pod względem sprzedaży kredytów.

Ubywa małych i przybywa dużych kredytów konsumpcyjnych

W lipcu 2019 r. banki i SKOK-i udzieliły łącznie 670,4 tys. kredytów konsumpcyjnych na 8,22 mld zł. To wzrost o 6,1 proc. w ujęciu liczbowym i o 15,0 proc. w ujęciu wartościowym w porównaniu do lipca 2018 r. Od początku roku sprzedaż wynosi 4,19 mln i 52,8 mld zł, co oznacza odpowiednio spadek o 0,9 proc. i wzrost o 7,9 proc. W tym roku (do lipca) dodatnie dynamiki liczby udzielonych kredytów konsumpcyjnych dotyczyły jedynie kredytów średnio i wysokokwotowych. W przypadku tych do 3,5 tys. zł dynamika była ujemna. Co ciekawe, najwyższa ujemna dynamika wystąpiła w kredytach konsumpcyjnych do 1 tys. zł na poziomie (-15,3 proc.). Natomiast najwyższa dodatnia dynamika wzrostu dotyczyła kredytów wysokokwotowych powyżej 20 tys. zł na poziomie 9,9 proc. w ujęciu liczbowym i 10,6 proc. w wartościowym. Teraz 35 proc. udzielanych przez banki i SKOK-i kredytów konsumpcyjnych stanowią kredyty średniokwotowe w przedziale 7–20 tys. zł oraz wysokokwotowe powyżej 20 tys. zł. W ujęciu wartościowym stanowią one już 86,5 proc. wartości wszystkich udzielanych kredytów konsumpcyjnych. Dzięki wydłużaniu okresu kredytowania, przy niskim, stabilnym poziomie stóp procentowych i rosnących dochodach gospodarstw domowych banki mogą udzielać kredytów na wyższe kwoty. Dotyczy to głównie kredytów gotówkowych (dynamika kredytów gotówkowych wysokokwotowych powyżej 30 tys. zł, udzielonych w okresie styczeń – lipiec 2019 r. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku, zarówno w ujęciu liczbowym jak i wartościowym wynosi ok. 11,0 proc.).

Średnia wartość udzielonego kredytu konsumpcyjnego w lipcu 2019 r. wyniosła 12 266 zł i była wyższa już o 8,5 proc. od średniej wartości udzielonego kredytu konsumpcyjnego w lipcu zeszłego roku. Dla kredytów gotówkowych to 18 220 z, o 4 proc. więcej niż rok temu. wzrost o 4 proc. Średnia wartość kredytu ratalnego to 4317 zł i jest ona wyższa niż rok temu o 12,2 proc. Kredyty ratalne udzielone w lipcu 2019 r. stanowią ok 43 proc. udzielonych w tym okresie liczby kredytów konsumpcyjnych oraz 15 proc. wartości udzielonych kredytów konsumpcyjnych. - Poziom ryzyka kredytowego portfela kredytów konsumpcyjnych jest przez BIK co miesiąc monitorowany w oparciu o „Indeks jakości", który pełni funkcję systemu wczesnego ostrzegania. Jakość portfela dla kredytów konsumpcyjnych już od kilku lat utrzymuje się na niskim, bezpiecznym poziomie szkodowości, co każdorazowo potwierdzają właśnie miesięczne odczyty „Indeksu jakości". Jego lipcowy odczyt wynosi 5,67 proc., przez rok poprawił się o 0,14 pkt. Nadal uważam, że podstawowe ryzyko związane z kredytami konsumpcyjnymi, w szczególności gotówkowymi, determinowane jest przez wysokokwotowe kredyty, które są obarczone wyższym ryzykiem kredytowym od kredytów niskokwotowych – stwierdza prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej. Już 61,4 proc. sprzedaży kredytów gotówkowych w okresie styczeń – lipiec 2019 r. stanowią te powyżej 30 tys. zł, których banki w siedmiu miesiącach 2019 r. udzieliły na 27,6 mld zł.

Hossa na rynku kredytów mieszkaniowych trwa

W lipcu 2019 r. banki udzieliły łącznie 22,5 tys. kredytów mieszkaniowych na 6,18 mld zł. Stanowi to wzrost przez rok o odpowiednio 16 proc. i 26,0 proc. - Dodatnia dynamika wartościowa wynika głównie ze struktury udzielanych kredytów, w okresie styczeń – lipiec 2019 już ponad 68 proc. wartości udzielonych kredytów dotyczyło kwot ponad 250 tys. zł. Nadal obserwujemy odmienne tendencje pod względem kwot. Dodatnie dynamiki sprzedaży kredytów mieszkaniowych zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym dotyczą jedynie kredytów powyżej 250 tys. zł., w tym w szczególności kredytów powyżej 350 tys. zł, których w okresie styczeń – lipiec 2019 r. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego w ujęciu liczbowym udzielono o 37,4 proc. więcej a w wartościowym o 38,15 proc. Równo połowę tych kredytów w okresie styczeń – lipiec 2019 r. zaciągnęły osoby w wieku 25 – 34 lata. Osoby te zaciągnęły również prawie połowę wszystkich kredytów mieszkaniowych. Lipiec potwierdza, że hossa na rynku kredytów wysokokwotowych trwa – mówi prof. Rogowski. Spadki obejmują zaś kredyty poniżej 250 tys. zł. Ujemne dynamiki dotyczyły zarówno liczby, jak i wartości udzielanych kredytów. Kredytów do 100 tys. zł banki udzieliły o 25,3 proc. mniej, a w przedziale 100 – 150 tys. zł mniej o 19,7 proc. niż w analogicznym okresie 2018 r.

Jaki będzie cały rok? Już w 2018 r. wartość sprzedaży hipotek urosła o 20 proc. a liczba o około 10 proc. Po siedmiu miesiącach tego roku udzielono 139 tys. hipotek na 37,33 mld zł. Oznacza to wzrost odpowiednio o 1,2 proc. i 13,2 proc. - W styczniu prognozowaliśmy wzrost wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych w całym roku na poziomie 5-8 proc. Przy prognozowaniu trzeba uwzględnić zarówno ogólną sytuację na rynku mieszkaniowym, jak i na rynku kredytowym. Co do rynku mieszkaniowego, po stronie podażowej mamy już sygnały od deweloperów dotyczące ograniczania liczby oferowanych do sprzedaży mieszkań, głównie ze względu na problemy z gruntami. Popyt na nieruchomości natomiast pozostaje stabilny, a nawet rosnący: cele inwestycyjne pod wynajem i pojawiający się nabywcy spekulacyjni. To w konsekwencji wpływa na wzrost cen nieruchomości. Możliwość finansowania coraz droższych nieruchomości może być realizowana przy wykorzystaniu kredytu mieszkaniowego, dzięki rosnącym dochodom gospodarstw domowych przy rekordowo niskich stopach procentowych – wylicza Rogowski czynniki wpływające za wzrostem sprzedaży hipotek.

Ograniczeniem może być natomiast fakt konieczności posiadania wkładu własnego, co jest jednym z powodów dlaczego koszt najmu przewyższa ratę kredytową a także polityka kredytowa banków. Trzeba pamiętać, że rynek praktycznie należy do pięciu banków. - Zaostrzenie polityki kredytowej jednego z nich może wpłynąć na dostępność kredytu jako formy finansowania nieruchomości. Reasumując, co do liczby udzielanych kredytów myślę, że będzie niska kilku procentowa dodatnia dynamika. W całym roku dynamika pod względem wartości może być dwucyfrowa, ale raczej kilka punktów procentowych poniżej zeszłorocznej 20 proc. dynamiki. Uważam, że wartość 60 mld zł zostanie osiągnięta. Chyba, że na rynku zajdą niespodziewane negatywne zdarzenia – prognozuje ekspert BIK.

Jakość portfela mieszkaniowego dobra i poprawia się

Miesięczny odczyt Indeksu jakości portfela kredytów mieszkaniowych w lipcu 2019 r. wyniósł 0,79 proc., co potwierdza wieloletnią już stałą obserwację dotyczącą niskiego poziomu ryzyka kredytowego związanego z udzielaniem kredytów mieszkaniowych. Ponadto klienci, którym udzielono kredyty w pierwszym półroczu 2019 r. posiadali wyższy odczyt oceny punktowej niż kredytobiorcy z pierwszego półrocza 2018 r. Średnia wartość oceny kredytowej osoby zaciągającej kredyt mieszkaniowy w okresie styczeń – czerwiec 2019 r. wynosiła 76 punktów przy 75 punktach w okresie pierwszego półrocza 2018 r. Kredyty mieszkaniowe charakteryzują się najniższą szkodowością wśród wszystkich typów produktów kredytowych. W ostatnich 12 miesiącach (lipiec 2019 r. do lipca 2018 r.) jakość portfela poprawiła się, o czym świadczy lekki spadek Indeksu o (- 0,03).

- Obecnie nie widać istotnych zagrożeń, które w krótkim horyzoncie czasowym mogłyby wpłynąć na wzrost poziomu szkodowości kredytów mieszkaniowych, a tym samym na wzrost poziomu ryzyka kredytowego. Kredyty frankowe pomimo niekorzystnego wzrostu kurs CHF do PLN dalej powinny być dobrze spłacane. Jak pokazują dane historyczne, silne umocnienie franka do złotówki nie wywołało skokowego wzrostu szkodowości portfela kredytów frankowych - zaznacza prof. Rogowski.

Karty kredytowe przeżywają drugą młodość

W lipcu 2019 r. banki wydały 107,6 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 622 mln zł. Stanowi to wzrost o 34,3 proc. i o 27,0 proc. W lipcu podobnie jak w poprzednich miesiącach obserwujemy wysokie wartości sprzedaży kart kredytowych, najwyższą dodatnią dynamikę przyznawanych limitów na kartach kredytowych w okresie styczeń – lipiec 2019 r. w porównaniu do pierwszych siedmiu miesięcy 2018 r. zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały karty o limitach w przedziale 1-2 tys. zł, odpowiednio 52,0 proc. oraz 47,3 proc. oraz 2 do 3,5 tys. zł – 34,0 proc. oraz 32,0 proc. - Należy jednak podkreślić, że dodatnie dynamiki w ujęciu liczbowym i wartościowym dotyczyły wszystkich przedziałów kwotowych. Potwierdziłaby się więc teza, że na rynek kart kredytowych weszły osoby o niższych dochodach, a ponadto część banków proponuje również kartę kredytową jako alternatywę dla kredytu ratalnego, szczególnie przy zakupach w kanale e-commerce - mówi prof. Rogowski z BIK.

W lipcu 2019 r. banki przyznały łącznie 59,7 tys. limitów kredytowych w kontach osobistych na łączną kwotę 299 mln zł. Stanowi to spadek o 5,5 proc. i wzrost o 16,8 proc. w porównaniu do lipca 2018 r. - W przypadku limitów w kontach nie obserwujemy typowego zjawiska związanego z rosnącą sprzedażą w obu skrajnych przedziałach kwotowych: nisko i wysokokwotowych. W przypadku limitów dodatnią dynamikę w ujęciu liczbowym odnotowaliśmy jedynie dla trzech przedziałów środkowych tj. 0,5 – 1 tys. zł, 1-2 tys. zł oraz 2-4 tys. zł. Odpowiednio: 1,1 proc. i 7,8 proc. oraz 3,7 proc. liczbowo. W ujęciu wartościowym ujemną dynamiką – 12,7 proc. charakteryzował się jedynie przedział limitów średnio kwotowych (4 – 7 tys. zł) - zauważa prof. Rogowski.

Banki
mBank szacuje koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami CHF na 1058 mln zł w I kw br.
Banki
Bank Pocztowy już nie będzie wymagał dokapitalizowania
Banki
Wiceprezes Wojciech Werochowski: Pekao spłacił już swój dług technologiczny
Banki
Koniunktura w sektorze się poprawia
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Został nim Szymon Midera
Banki
Na 12 miesięcy lokaty na wyższe kwoty