Idea nie planuje emisji akcji

Rynek nerwowo zareagował na odpisy i niedobór kapitału, ale zdaniem zarządu obejdzie się bez jego podwyższania, a po wyłączeniu tych jednorazowych zdarzeń bank jest rentowny.

Publikacja: 21.08.2018 05:00

Idea nie planuje emisji akcji

Foto: parkiet.com

W poniedziałek akcje Idea Banku taniały o blisko 26 proc., do 4,58 zł. Mocna przecena dotknęła też Getin Holding (19 proc., do 0,42 zł), którego Idea jest głównym aktywem, oraz Getin Noble Bank (11 proc., do 0,77 zł), innego kredytodawcę kontrolowanego przez Leszka Czarneckiego. Kursy każdej z tych spółek znalazły się w historycznym dołku.

Co z planem naprawczym?

Powód przeceny to raport o odpisach, z których łącznie 114 mln zł dotyczy sprzedaży produktów ubezpieczeniowych. Prowadził ją TaxCare, spółka zależna, więc konieczny był odpis jej wartości na 140 mln zł. Do tego doszły mniejsze odpisy: 14 mln zł na potencjalne roszczenia klientów wynikające z udziału banku w oferowaniu obligacji GetBacku i 46 mln zł na odpis należności od funduszu EasyDebt, którego certyfikaty należą do GetBacku.

Odpisy uderzą też w kapitały banku, który przyznał, że chwilowo nie będzie spełniał wymogów KNF. Największy niedobór jest na poziomie skonsolidowanym w przypadku łącznego wskaźnika kapitałowego (TCR) i wynosi 2,14 pkt proc. (można go uzupełnić długiem podporządkowanym), ale całkiem spory jest też na Tier 1 – brakuje 1,64 pkt proc. (czyli około 200 mln zł koniecznych do spełnienia wymogu, bez nadwyżki zapewniającej spokojny rozwój). Ten rodzaj kapitału można uzupełnić tylko emisją akcji lub obligacji konwertowalnych na kapitał (tzw. cocosów, to instrument, którego w Polsce żaden bank jeszcze nie uplasował, ale planuje to zrobić siostrzany Getin Noble). Idea zaznacza, że nie planuje emisji akcji ani cocosów.

– Podwyższenie wskaźników kapitałowych może nastąpić np. w wyniku sekurytyzacji portfela aktywów, emisji obligacji podporządkowanych i z przyszłych zysków zwiększających kapitały – odpowiada Idea Bank. Z naszych informacji wynika, że sekurytyzacja (zmniejsza wymóg kapitałowy) była planowana już wcześniej, ale teraz jej skala ma się zwiększyć. Bank rozważa też lekkie spowolnienie sprzedaży, by „oszczędzać" kapitał, co jednak nie jest pożądanym rozwiązaniem, bo uderzy w przychody.

Duże odpisy powodują, że Idea Bank zanotuje stratę netto nie tylko w I półroczu, ale najpewniej też w całym roku. Czy planuje więc uruchomienie planu naprawy, który pozwoliłby uniknąć płacenia podatku bankowego (w Idei pozwoliłoby to zaoszczędzić 60 mln zł netto rocznie)? Jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskaliśmy. – Bank na bieżąco analizuje sytuację i podejmuje wszelkie działania zgodnie z przepisami prawa i procedurami wewnętrznymi – odpowiada biuro prasowe.

Według naszych informacji zarząd Idea Banku sugeruje, że w przyszłym roku możliwe jest uzyskanie przez bank 200 mln zł zysku netto, jednak trudno sobie wyobrazić taki wynik, biorąc pod uwagę ostatnie rezultaty – w I kwartale po oczyszczeniu o efekt wyższych składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny zysk wyniósł 21 mln zł.

Sporo wyzwań

Zdaniem analityków wciąż jest sporo niepewności wobec ewentualnych odpisów w przyszłości, nie tylko dotyczących spółek zależnych, ale też spraw związanych ze sprzedażą obligacji GetBacku czy portfelem kredytowym. Bank z racji małej skali nie jest efektywny kosztowo, nie zbudował trwałej relacji z klientami, finansuje się drożej niż konkurencja i jego wynik z prowizji, w przeszłości sporo ważący w strukturze dochodów, wyraźnie ucierpi nie tylko ze względu na mniejsze rozpoznawanie dochodów z produktów ubezpieczeniowych, ale też z mniejszej sprzedaży produktów inwestycyjnych ogólnie, do czego przyczyni się prawdopodobnie gorsze postrzeganie banku po sprawie GetBacku.

– Przed bankiem poważne wyzwania w zakresie modelu biznesowego. Jego profil ryzyka jest większy niż konkurencji, ale rentowność już nie, więc pojawia się pytanie, co będzie w razie pogorszenia koniunktury. Poza tym konkurencja banków uniwersalnych jest spora. Duże banki – w przeciwieństwie do Idea Banku – mogą pozwolić sobie nawet na straty w pionie mikrofirm, bo jego wyniki rozmywają się w wynikach segmentu detalicznego, którego pion małych firm zwykle jest częścią. Idea, po spadku dochodów prowizyjnych ze sprzedaży ubezpieczeń i inwestycji, nie ma z czego dokładać. Jest sporo niewiadomych dotyczących przyszłej zyskowności, profilu ryzyka i możliwego połączenia z GNB. Zwłaszcza że ze względu na zmienność notowań trudno ustalić zadowalający akcjonariuszy obu banków parytet wymiany akcji – ocenia Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego.

Banki
mBank szacuje koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami CHF na 1058 mln zł w I kw br.
Banki
Bank Pocztowy już nie będzie wymagał dokapitalizowania
Banki
Wiceprezes Wojciech Werochowski: Pekao spłacił już swój dług technologiczny
Banki
Koniunktura w sektorze się poprawia
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Został nim Szymon Midera
Banki
Na 12 miesięcy lokaty na wyższe kwoty