- Nowe cele finansowe będziemy mogli zaprezentować w trzecim kwartale. Jest to związane z sytuacją na polskim rynku finansowym. Są dwa istotne zagrożenia dla stabilności sektora. Dopóki te ryzyka nie zmaterializują się, nie będziemy ujawniać naszych celów, które być może potem musielibyśmy modyfikować. Sytuacja związana z tymi zagrożeniami powinna się wyjaśnić w najbliższych miesiącach i po wakacjach możemy pokazać nowe cele – mówi Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.

Te zagrożenia to sytuacja Getin Noble i Idea Banku, które w listopadzie ubiegłego roku miały problemy płynnościowe po aferze taśmowej KNF, a niedawno zaraportowały słabe wyniki za cały 2018 r. Szczególnie dotyczy to Idea Banku, który dokonał wielkich odpisów i rezerw, co uderzyło w jego kapitały i ma teraz bardzo niski współczynnik wypłacalności. Druga sprawa to według prezesa Jagiełły projekt ustawy frankowej, nad którym prace jednak wyhamowały po gwałtownym, ale chwilowym, przyśpieszeniu na początku tego roku.

PKO BP przed czasem osiągnął cele finansowe przyjęte w strategii na lata 2016-2020. Osiągnął ponad 10 proc. ROE, wskaźnik C/I poniżej 45 proc., koszt ryzyka nawet niższy niż zakładane 0,75- 0,85 proc. oraz zdolność do wypłaty dywidendy.

- Będziemy kontynuowali dobrą passę w tym roku i mam nadzieję, że w kolejnych kwartałach będziemy pokazywali dobre i bardzo dobre wyniki – mówi Jagiełło. Ocenia, że w kolejnych kwartałach bank powinien osiągać ponad 1 mld zł zysku netto zakładając brak negatywnych zdarzeń jednorazowych. Wprawdzie w I kwartale wypracował „tylko" 862 mln zł (o 14 proc. więcej niż rok temu), czyli mniej niż ponad 1 mld zł jak w poprzednich dwóch kwartałach, ale zadecydował o tym skokowy wzrost składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Gdyby nie to, zysk sięgnąłby ponad 1 mld zł.

Prezes zapytany o możliwość osiągnięcia w tym roku 4 mld zł zysku netto wskazuje, że według analityków bank - jeśli nie zajdą żadne negatywne zdarzenia jednorazowe - powinien taki zysk osiągnąć. - My od 37 kwartałów prezentujemy wyniki zgodne z oczekiwaniami rynku. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, by ten wynik zgodny z oczekiwaniami rynku dowieźć – mówi Jagiełło. Obecnie średnia prognoz Bloomberga zakłada, że w tym roku PKO BP wypracuje 4,12 mld zł zysku netto, o 10 proc. więcej niż w 2018 r.