GG Parkiet

Skład obu omawianych wskaźników różni się dość istotnie pod względem liczby (odpowiednio aż 357 i tylko 35 spółek) oraz doboru samych spółek. W składzie WIGdiv, skoro wypłacają dywidendy, teoretycznie powinny się znaleźć te „lepsze" firmy, odnotowujące zyski, mające pewną sytuację finansową i ugruntowaną pozycję rynkową. Jednak tego typu firmy nie są motorem napędowym indeksów. Ta rola przypada spółkom wzrostowym, szczególnie tym mającym odpowiednio dużą wagę, aby móc istotnie wpływać na ruchy indeksu (ta w obu indeksach nie może przekroczyć w przypadku pojedynczej firmy 10 proc.). Firmy dywidendowe są z reguły stabilniejsze, czasami defensywne, mniej inwestują w rozwój, dlatego mogą się dzielić regularnie zyskami (WIGdiv nie bierze pod uwagę stopy wypłaty, liczy się sam fakt). Jednak przez ostatnie lata trzon WIG i WIGdiv pod względem wag stanowiły te same spółki: PZU, KGHM, Orlen, Pekao, PGNiG, LPP i CCC, które w WIGdiv miały łącznie 70 proc. wagi. W WIG jednak ich udział był mniejszy i wyniósł 43 proc. Po wypadnięciu KGHM i PGNiG z WIGdiv stopy zwrotu obu indeksów mogą się teraz bardziej różnić.