Rynek z niecierpliwością czeka na efekty prac rządu, mających się rozpocząć w drugiej połowie sierpnia, nad projektem ustawy o pracowniczych planach kapitałowych. Ten instrument, wspomagający oszczędności przyszłych emerytów, może mieć spore znaczenie dla GPW. Oczekiwania są duże.

Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który wspiera program, szacuje, że na polski rynek kapitałowy może dzięki niemu napływać rocznie po kilkanaście miliardów złotych. Ankietowani przez nas eksperci wskazują, że tylko na rynek akcji GPW może trafiać po 3–6 mld zł, w zależności od liczby uczestników i tempa ich zapisywania oraz struktury aktywów (udziału akcji, w tym polskich, w portfelu). – PPK będą miały jednoznacznie pozytywny wpływ na rynek akcji GPW – mówi Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM. – Stabilny dopływ kapitału z PPK będzie miał niewątpliwie pozytywny wpływ, szczególnie na małe i średnie spółki, które są pomijane przez inwestorów zagranicznych. Napływy na rynek akcji powinny poprawić zarówno wyceny, jak i płynność tego segmentu – dodaje Bartosz Pawlak, zarządzający Baltic Capital TFI.

GG Parkiet

Problem w tym, że efekt netto wprowadzenia PPK będzie uzależniony od kształtu reformy OFE. Uwolnienie środków z tych funduszy może skutkować z jednej strony pozytywnym efektem zastąpienia suwaka procesem wypłat po osiągnięciu wieku emerytalnego, ale z drugiej negatywnym z powodu zmniejszenia udziału akcji w aktywach, co skutkować może podażą. Jeśli jednak ustawodawcy odpowiednio ustawią w czasie limity inwestycyjne PPK i OFE, obie reformy mogą zostać przeprowadzone z neutralnym lub korzystnym wpływem na GPW.