#WykresDnia: O ile urosną Chiny?

Przez ostatnie 30 lat giełda i chińska gospodarka generalnie rozwijały się równolegle.

Publikacja: 15.04.2021 09:19

#WykresDnia: O ile urosną Chiny?

Foto: Bloomberg

pbs.twimg.com

Według danych firmy badawczej EPFR Global, inwestorzy inwestują miliardy dolarów więcej w amerykańskie fundusze akcyjne niż chińskie. - Wygląda na to, że pałeczka została przekazana - powiedział CNBC Cameron Brandt, dyrektor ds. badań w EPFR. - Wielu inwestorów uważa, że ??w krótkim terminie w grze są Stany Zjednoczone, gdzie bodźce są coraz wieksze rośnie, w porównaniu z Chinami, gdzie pojawiają się sygnały, że zwłaszcza w drugiej połowie roku podejście będzie bardziej ostrożne.

Akcje amerykańskie traciły w marcu 2020 r., ponieważ obawy o wpływ pandemii koronawirusa na wzrost gospodarczy ogarnęły rynki. W tym czasie Chiny były na dobrej drodze do kontrolowania krajowego rozprzestrzeniania się wirusa, a gospodarka powróciła do wzrostu w drugim kwartale. Obecnie, mniej więcej rok później, globalni inwestorzy ponownie oceniają swoje nastawienie do obu krajów.

Odkąd prezydent USA Joe Biden objął urząd pod koniec stycznia, Biały Dom uruchomił dodatkowy bodziec w wysokości 1,9 biliona dolarów i ogłosił plan wydatków na infrastrukturę w wysokości 2 bilionów dolarów. Administracja Bidena utrzymuje również twarde stanowisko wobec Chin, co stwarza polityczny nawis dla amerykańskich inwestycji w chińskie aktywa. Ale w kontekście globalnym amerykańskie i chińskie fundusze akcyjne to dwa regiony, które w ciągu ostatnich dwóch kwartałów miały najwięcej napływów od międzynarodowych inwestorów, powiedział Brandt. - Obie grupy funduszy odnotowały znaczny wzrost zainteresowania od połowy ubiegłego roku - powiedział. - Fundusze chińskie odnotowały początkowy skok, ale Stany Zjednoczone wróciły z przytupem. Według danych EPFR skumulowane przepływy netto do funduszy giełdowych w USA od początku 2020 r. były ujemne do listopada. Zaczęły być dodatnie w tygodniach następujących po wyborach prezydenckich w USA i osiągnęły 170 miliardów dolarów w tygodniu zakończonym 7 kwietnia.

Z kolei chińskie fundusze giełdowe odnotowały dodatnie skumulowane przepływy netto przez większą część ubiegłego roku, przekraczające poziomy w USA - do grudnia. Według EPFR skumulowane przepływy netto do chińskich funduszy giełdowych na tydzień zakończony 7 kwietnia wyniosły zaledwie 29,78 miliardów dolarów.

Podczas gdy amerykańskie akcje osiągnęły w tym roku nowe rekordy, od grudnia indeks Shanghai Composite niewiele się zmienił. Miliony nowych inwestorów napłynęło na giełdę na kontynencie w zeszłym roku w wyniku gwałtownych wzrostów lokalnych akcji, wzbudzając obawy związane z nadmierną spekulacją. W ciągu ostatnich kilku tygodni chińskie władze wielokrotnie ostrzegały przed zagrożeniami na rynkach finansowych. Analitycy są zdania, że docelowy roczny wzrost PKB w Pekinie na poziomie 6 proc. i inne wskaźniki ekonomiczne sygnalizują, że decydenci zamiast skupiać się na szybkim wzroście, zamierzają rozwiązać długoterminowe problemy, takie jak duże uzależnienie od zadłużenia.

- Niedawno byliśmy świadkami spadku przepływów do funduszy chińskich - powiedział Brandt. - Wygląda na to, że istnieje pewien sceptycyzm, mimo że główne dane dotyczące wzrostu wydają się imponujące w porównaniu z innymi krajami, ale Chiny są nadal postrzegane jako rynek wrażliwy, jeśli warunki monetarne zaostrzą się przed końcem roku - dodał. Mimo to oczekuje, że fundusze będą nadal kupować chińskie aktywa ze względu na silny popyt ze strony inwestorów detalicznych od połowy ubiegłego roku.

Historia wskazuje, że potrzeba byłoby ekstremalnego wydarzenia, aby zmniejszyć zainteresowanie handlu detalicznego. Brandt powiedział, że ostatni raz kiedy nastąpił taki wzrost zakupów detalicznych, nie skończył się aż do załamania się giełdy w Chinach kontynentalnych w 2015 roku. Chiński rząd chciałby także zwiększyć udział inwestorów w lokalnym rynku akcji, ułatwiając firmom wejście na giełdę i zachęcając zagraniczne instytucje do inwestowania. Tymczasem Sondaż Reutera pokazał, że chińska gospodarka prawdopodobnie rosła w rekordowym tempie 19 proc. w pierwszym kwartale, odbijając się po pandemicznym załamaniu na początku ubiegłego roku, gdy popyt w kraju i za granicą wzrósł i pojawiło się wsparcie polityczne dla osłabionych mniejszych firm.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty