Badanie IR w WIG30 na finiszu

Za kilka dni ujawnimy zwycięzców tegorocznego badania. Teraz natomiast możemy uchylić rąbka tajemnicy i pokazać, jak rozkładają się oceny w ujęciu branżowym. Są niespodzianki.

Publikacja: 25.02.2021 05:00

Foto: GG Parkiet

Ubiegły rok na rynkach finansowych z powodu pandemii był bardzo trudny. Inwestorzy musieli zmierzyć się z potężną zmiennością, a spółki próbowały odnaleźć się w nowej, pandemicznej rzeczywistości.

Niektóre sektory na giełdzie w 2020 r. zanotowały imponujące zwyżki, ale były i takie, gdzie wyceny gwałtowanie stopniały. Szczególnie w trudnych sytuacjach ważna jest dobra komunikacja pomiędzy emitentami a rynkiem. Jak poradziły sobie spółki? Wyniki najnowszej edycja badania IR w spółkach z WIG30, realizowanego przez „Parkiet" i Izbę Domów Maklerskich, napawają umiarkowanym optymizmem. Szczegóły zaprezentujemy podczas XXI Konferencji IDM, która odbędzie się 4–5 marca.

Zarządzający i analitycy...

Badanie tradycyjnie składało się z dwóch części: w pierwszej oceny przyznawali inwestorzy indywidualni i czytelnicy w ankiecie umieszczonej na naszej stronie internetowej, a w drugiej głos miały instytucje finansowe. Jak co roku odnotowaliśmy duży odzew w obu częściach badania.

W przypadku zarządzających funduszami i analityków odpowiedzi otrzymaliśmy od kilkudziesięciu osób, reprezentujących 19 różnych instytucji finansowych. Średnio przyznały one spółkom 4,1 pkt w sześciostopniowej skali (więcej w ramce obok).

A jak wyglądają oceny dla spółek w zagregowanym, branżowym ujęciu? Podzieliliśmy emitentów na cztery zasadnicze grupy. Inwestorzy instytucjonalni aż trzem przyznali średnią ocenę powyżej czwórki. Mowa tu o takich sektorach jak: technologie, media, telekomunikacja (średnio 4,5 pkt), handel, usługi (4,2 pkt) oraz finanse (4,1 pkt). Z kolei spółki zgrupowane w kategorii paliwa, surowce, chemia dostały średnio 3,8 pkt. Najgorzej wypadła energetyka z 3,5 pkt.

Oceny za IR przyznawane przez inwestorów profesjonalnych w dużym stopniu uniezależnione były od tego, jak poszczególne branże w zeszłym roku radziły sobie na giełdzie. Świadczy o tym np. fakt, że wysoką notę dostały zarówno sektor technologiczny, jak i finansowy, a zeszłoroczne stopy zwrotu w tych branżach drastycznie się różniły. WIG-informatyka wygrał z szerokim rynkiem (WIG spadł o 1,4 proc.) aż o 37 pkt proc. Tymczasem WIG-banki zakończył rok głęboko pod kreską, mimo iż od listopada zaczął odbijać.

...oraz drobni inwestorzy

Natomiast w przypadku ocen wystawianych przez inwestorów indywidualnych można znaleźć wyraźną korelację pomiędzy ocenami za IR a tym, jak radziły sobie notowania spółek z poszczególnych branż. Najwyższą, wynoszącą 3,5 pkt, ocenę ankietowani przyznali średnio branży energetycznej. Indeks sektorowy, który ją opisuje, podczas marcowego załamania zanotował historyczne minimum, ale potem zaczął w imponującym tempie odrabiać straty. I choć w międzyczasie zanotował korektę, to potem znów szybko odbił i obecnie jest zdecydowanie wyżej niż 12 miesięcy temu. Nieco niższe, ale też przekraczające 3 pkt, były średnie wyniki dla trzech pozostałych branż: handlowo-usługowej, TMT (technologie, media, telekomunikacja) oraz obejmującej spółki paliwowe, surowcowe i chemiczne. Listę zamyka sektor finansowy, któremu inwestorzy indywidualni przyznali średnio zaledwie 2,8 pkt.

Oczywiście nie należy na podstawie ocen sektorowych wyciągać pochopnych wniosków. Nawet tam, gdzie średnia dla branży jest niska, możemy znaleźć firmy, które świecą przykładem. I odwrotnie – w sektorach najwyżej ocenianych nie brak czarnych owiec.

Każda grupa jest ważna

Nasze coroczne badania pokazują, że emitenci co do zasady lepiej komunikują się z instytucjami niż z inwestorami indywidualnymi. Jak już wspomniano, ta pierwsza grupa ocenia IR spółek średnio na 4,1 pkt. Druga na zaledwie 3 pkt.

Spółki powinny poprawić relacje z inwestorami indywidualnymi szczególnie w kontekście obserwowanych na rynku tendencji. Jeszcze kilkanaście lat temu, szczególnie w okresie dużych prywatyzacji, inwestorzy indywidualni byli znaczącą siłą na warszawskiej giełdzie. Potem jednak ich udział w obrocie akcjami spadał i w latach 2018–2019 zaczęły się pojawiać głosy, że drobni gracze już na dobre odwrócili się od giełdy (wtedy ich udział w obrotach spadł do około 12 proc.). Jednak 2020 r. obalił tę hipotezę. Nie ma jeszcze pełnych danych za cały 2020 r., ale w I półroczu udział tej grupy inwestorów urósł aż do 22 proc., a w II półroczu również była ona bardzo aktywna. Potwierdza to sonda, jaką „Parkiet" przeprowadził wśród czołowych brokerów. Każdy z szefów biur maklerskich wskazał, że II półrocze pod względem aktywności inwestorów indywidualnych na głównym rynku akcji było jeszcze lepsze niż I połowa ubiegłego roku.

Dobry IR się opłaca

Inwestycja w relacje z rynkiem to nie tylko kwestia wizerunku, ale również wymierne korzyści. Spółka transparentna może liczyć na lepsze warunki od instytucji finansowych i kontrahentów. W dłuższym okresie istnieje też korelacja pomiędzy jakością IR a ceną akcji. Większa przejrzystość wiąże się z mniejszą premią za ryzyko, a w konsekwencji z wyższą wyceną. To korzyść nie tylko dla inwestorów, ale też dla samej spółki, która może taniej pozyskać kapitał z rynku.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty