Wykorzystując do oszczędzania gotowe produkty z oferty TFI, ubezpieczycieli czy PTE, musimy tylko dokonać wyboru, podpisać umowę i wpłacać pieniądze. Natomiast mając konto emerytalne w biurze maklerskim, musimy samodzielnie inwestować na giełdzie. Jesteśmy zdani na własną wiedzę i wyczucie rynku.

Zaletą kont emerytalnych w formie rachunku maklerskiego są dosyć niskie koszty oraz duży wybór instrumentów finansowych. Oczywiście tak jak w przypadku IKE i IKZE w pozostałych formach nie płacimy 19-proc. podatku od zysków kapitałowych. Inwestorzy giełdowi chętnie to wykorzystują. Średnie roczne wpłaty na tego typu konta są najwyższe (w porównaniu z innymi formami).

Rachunek maklerski w formie IKE czy IKZE działa tak samo jak standardowy tego typu rachunek. Klient może kupować i sprzedawać akcje spółek giełdowych (w tym notowane na NewConnect), obligacje (skarbowe, korporacyjne, komunalne), prawa poboru, ETF (fundusze naśladujące indeksy giełdowe), produkty strukturyzowane (oparte np. na indeksach, cenach surowców, stopach procentowych itd.). Nie może natomiast inwestować w instrumenty pochodne (opcje i kontrakty terminowe), zaciągać kredytów inwestycyjnych i korzystać z odroczonej płatności. Wyłączenia te są podyktowane względami bezpieczeństwa (chodzi o ograniczenie potencjalnych strat).

Dzięki temu, że wybór jest tak duży, inwestor może dostosować skład portfela do sytuacji na rynku, czasu inwestycji i akceptowanego ryzyka. Im bardziej strategia jest skomplikowana, tym większej wiedzy i doświadczenia wymaga jej stosowanie.