Tomasz Hońdo

Hossa coraz bardziej dojrzała. Kiedy koniec zwyżek na giełdach?

Gdyby hossa na GPW trwająca od jesieni 2022 r. miała zakończyć się już na obecnym pułapie, nie miałaby się czego powstydzić w porównaniu z historycznymi rynkami byka. Wyjście WIG poza naszą wcześniejszą strefę docelową 83–88 tys. pkt jest możliwe, ale już po przekroczeniu 89 tys. pkt indeks będzie technicznie wykupiony bardziej niż na szczytach 6 z ostatnich 7 rynków byka.

Nastroje po mocnej poprawie

Jeśli wierzyć najnowszemu globalnemu sondażowi Bank of America, nastroje inwestorów wspięły się na kolejny szczebelek przysłowiowej drabiny prowadzącej od skrajnego pesymizmu (strachu) obserwowanego jesienią 2022 r.

Mimo rekordów WIG-u coraz mniej spółek uczestniczy w hossie na GPW

Rozbudowujemy nasze narzędzia analityczne o wskaźniki pokazujące tzw. szerokość hossy na polskim rynku akcji. Wyniki obliczeń są zaskakujące – mimo rekordów WIG-u coraz mniej spółek jest notowanych wyżej niż rok wcześniej, a coraz więcej – niżej. Jakie znaczenie mogą mieć te sygnały?

Tomasz Hońdo: Korekta w większości odrobiona

Rosnąc dynamicznie w pierwszych dniach maja, S&P 500 odrobił większość strat z najgłębszej od jesieni ub.r. korekty spadkowej z początku kwietnia.

„Sell in May and go away” – ile w tym prawdy?

W rozpoczynających się w maju sześciu miesiącach uznawanych za niekorzystne sezonowo WIG zyskiwał w przeszłości nieproporcjonalnie mniej niż w pozostałej części roku. A gdyby z tych sześciu miesięcy wyłowić cztery najsłabsze, indeks na przestrzeni 25 lat straciłby w ich trakcie łącznie niemal połowę wartości.

Banki centralne żądne złota

Raport World Gold Council na temat trendów popytu na złoto potwierdził, że głównym rozgrywającym na tym rynku są cały czas banki centralne.

Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale

Czwarta najgłębsza korekta spadkowa na Wall Street, licząc od jesieni 2022, schłodziła nadmierny optymizm z I kwartału – to dobra wiadomość. Ale nie ma co oczekiwać, że S&P 500 ma przed sobą taki potencjał, jak po poprzednich korektach, bo wskaźniki wyceny i nastrojów nie spadły tak nisko, jak w dołkach tamtych obsunięć.

Nastroje już bardziej neutralne

Podczas gdy S&P 500 zdążył skasować ponad połowę zwyżki z I kwartału, w tzw. międzyczasie docierają jeszcze opóźnione wieści na temat wcześniejszego silnego optymizmu, który właśnie ulega schłodzeniu.

Krajowy rynek obligacji cały czas na fali, choć z wyjątkami

Stabilne stopy zwrotu i relatywnie wysokie oprocentowanie obligacji zmiennokuponowych przyciągają rekordowe napływy do funduszy dłużnych. Wyraźną zadyszkę przeżywają natomiast instrumenty stałokuponowe.

Korekta najgłębsza od jesieni

Tezy sprzed tygodnia o sygnałach wzrostu zmienności na Wall Street na progu II kwartału okazują się, jak na razie, dość trafne.